Korona Handball Kielce - JKS Jarosław 24:26 (16:14)
Korona Handball Kielce - Perła Lublin 16:18 (10:11)
Korona Handball: Hibner, Nazimek - Zimnicka 0, 1, D. Więckowska 8, 2, Młynarska 1, 1, Gliwińska 1, -, Czekala 1, 0, Skowrońska 2, 5, Syncerz 6 (3), 5 (4), Jach 0, 0, Piwowarczyk 0, 0, Parandii 5, 2, Kędzior 0, 0.
Do soboty kielczanki miały na koncie dwa zwycięstwa i porażkę. W sobotę rano zagrały z beniaminkiem PGNiG Superligi, JKS Jarosław. Kielczanki bardzo dobrze zagrały w pierwszej połowie, szczególnie w jej końcówce, kiedy z jednobramkowego prowadzenia rywalek (11:12 w 21 minucie) wyszły na dwubramkowe własne. Na początku meczu skrzydłowa kieleckiego zespołu, Wiktoria Gliwińska, otrzymała bolesne uderzenie w brzuch. Konsekwencje były tak poważne, że zawodniczkę karetką odwieziono do szpitala. Na szczęście badania nie wykazały żadnych obrażeń.
Najgorzej nasze szczypiornistki zagrały na początku drugiej części gry, kiedy straciły sześć bramek z rzędu. W dodatku straciły swoją najlepszą snajperkę, Honoratę Syncerz, która powędrowała na trybuny na trzy kary dwuminutowe. W końcówce nasze zawodniczki doszły na jedną bramkę różnicy, ale w krótkich odstępach dostały trzy "dwuminutówki".
Najwięcej bramek dla JKS Jarosław, 10, rzuciła Kinga Strózik, wypożyczona do tego klubu z Korony Handball.
Przed wieczornym meczem z mistrzem Polski, Perłą Lublin, trenerzy obu zespołów umówili się, że z powodu licznych kontuzji spotkanie będzie rozegrane dwa razy po 20 minut. I znów kielczanki zagrały bardzo dobry pojedynek, który niemal cały czas toczył się "bramka za bramkę". W końcówce "Koroneczki" przegrywały jednym golem i były dwa razy w ataku, ale nie rzuciły kontry, a potem zgubiły piłkę.
- W tych spotkaniach dziewczyny zagrały bardzo dobrze, z Lublinem to był w ich wykonaniu świetny mecz - mówił trener Paweł Tetelewski. Tydzień wcześniej, na turnieju w Kielcach, jego drużyna przegrała z Perłą 22:32.
W niedzielę Korona Handball zakończy turniej spotkaniem z austriackim Fivers Wiedeń.
Korona Handball pojechała na ten turniej bez kontuzjowanych Edyty Charzyńskiej, Magdy Więckowskiej, Marty Chodakowskiej i Karoliny Mochockiej. Nie ma także bramkarki Aleksandry Orowicz, która trenuje już ze Startem Elbląg.
W poniedziałek Komisja Odwoławcza Związku Piłki Ręcznej odrzuciła odwołanie kieleckiego klubu, co oznacza, że po dwóch latach gry w PGNiG Superlidze Korona Handball zagra w pierwszej lidze.
POZNAJ KIELECKIE WAGS – PIĘKNE ŻONY I PARTNERKI PIŁKARZY RĘCZNYCH [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM sporcie NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?