Młody koziołek wskoczył na posesję przy ulicy Sandomierskiej. - Biegał po podeście przed wejściem do domu a potem przeniósł się na miejsce, gdzie stały samochody. Mieszkańcy obawiali się o zdrowie sarenki a także o swoje auta, więc wezwali nas na pomoc. Po ocenie sytuacji poprosiliśmy o wsparcie pracowników Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt i wspólnymi siłami koziołek został odłowiony – informuje Bogusław Kmieć ze Straży Miejskiej w Kielcach.
Druga sarna wskoczyła przez ogrodzenie na posesję przy ulicy Otrocz. - Mieszkańcy zauważyli, że jest ranna i nie może utrzymać się na nogach. Została także odłowiona i przewieziona przez pracowników Schroniska do gabinetu weterynaryjnego – dodaje.
Dlaczego w ostatnich tygodniach sarny tak często zaglądają na podwórka przy domach? - Prawdopodobnie w poszukiwaniu jedzenia. Trawa przy domach już się zieleni, jest lepiej wyrośnięta niż na łące – informuje.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?