Zbyt mała liczba uczniów i niezadowalający nabór do klas pierwszych, to główne przyczyny decyzji o likwidacji dwóch szkół ponadgimnazjalnych. Nie zgadzają się z nią rodzice i nauczyciele zaznaczając, że obie placówki mają kilkudziesięcioletnią tradycję i skupiają młodzież spoza Ostrowca.
ZA MAŁO UCZNIÓW, ZA MAŁO PIENIĘDZY
- Znaleźliśmy się w sytuacji postępującego niżu demograficznego i musimy podjąć decyzję o restrukturyzacji- mówi Maciej Kuszewski, naczelnik Wydziału Edukacji, Kultury, Kultury Fizycznej i Sportu Starostwa Powiatowego. - Od czterech lat systematycznie zmniejsza się liczba uczniów, a w ciągu najbliższych ośmiu spadnie o dalszy tysiąc. Najbardziej odczuwają to szkoły o niskim stopniu organizacji- w naszym wypadku właśnie w Kunowie i Bałtowie.
W Zespole Szkół w Bałtowie uczy się obecnie 104 uczniów, od września będzie ich tylko 66. Szkoła o profilu rolniczym istnieje od ponad 60 la. Ostatni nabór pokazał, że coraz mniej chętnych do nauki zawodu rolnika, architekta krajobrazu, leśnika czy hodowcy koni.
W Zespole Szkół w Kunowie, w którym funkcjonują klasy wielozawodowe, w tej chwili jest 135 osób, od nowego roku szkolnego pozostanie 78.
- Utrzymywanie tak mało licznych szkół jest bardzo drogie. W tym momencie uczeń w Bałtowie kosztuje dwukrotnie więcej niż przewiduje subwencja, a w Kunowie prawie dwukrotnie- argumentuje Maciej Kuszewski.
Dodaje, że budżet bałtowskiej placówki wynikający z subwencji to niewiele ponad milion złotych, a faktycznie wynosi on 2,1 mln złotych. Na szkołę w Kunowie, zamiast przewidzianych 700 tys. złotych, trzeba wydać 1,3 mln złotych. Dodatkowe pieniądze pochodzą z budżetu powiatu, który w już w ubiegłym roku został zamknięty z ogromnym trudem.
- W grudniu brakowało nam pieniędzy na opłacenie ZUSu nauczycielom. W tej sytuacji nie możemy sobie pozwolić na lekkomyślność finansową- mówi naczelnik.
RODZICE I NAUCZYCIELE PROTESTUJĄ
Na definitywne zamknięcie szkół nie zgadzają się uczniowie, ich rodzice i nauczyciele. Podczas sesji Rady Powiatu przedstawiciele Rady Rodziców z Zespołu Szkół w Bałtowie zapowiedzieli, że będą chcieli utworzyć stowarzyszenie. Rozumieją konieczność likwidacji placówki, ale chcą, aby odbyła się ona na zasadzie stopniowego wygaszania.
- Zależy nam na tym, aby dzieci ukończyły szkołę, którą rozpoczęły- mówił Zbigniew Orczyk.- W Bałtowie mamy bardzo specyficzne kierunki kształcenia. W jaki sposób przyszli rolnicy mają się uczyć w ostrowieckich liceach, skoro bazę sprzętową mają w gminie?
Władze powiatu nie mają nic przeciwko utworzeniu stowarzyszenia i jak zapewniali radni na sesji, będą je wspierać. Jednocześnie zaznaczają, że rodzice wezmą na siebie ogromną odpowiedzialność i całkowity ciężar utrzymania placówki, zapewnienia jej funkcjonowania, wypłacania pensji nauczycielom.
Protestują również nauczyciele Zespołu Szkół w Kunowie, działającego tam od ponad pół wieku.
- Tak ważna decyzja powinna zostać poprzedzona dialogiem ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Zdajemy sobie sprawę z trudności finansowych powiatu w utrzymaniu szkół, ale nie dają one nikomu podstaw do arbitralnego postępowania wobec nas- piszą nauczyciele w swoim proteście.- W przedstawionych planach nie mówi się o przyszłości nauczycieli i pracowników, którzy w obecnej sytuacji mają niewielkie szanse na znalezienie pracy.
UCZNIOWIE DO OSTROWCA
Plany co do dalszej nauki młodzieży są już skonkretyzowane- klasy mają zostać przeniesione w miarę możliwości w całości do ostrowieckich placówek.
- Na pewno nie będziemy rozdzielać klasy maturalnej i zachowamy dotychczasowe profile kształcenia. Nie jest tajemnicą, że w tych szkołach zdawalność matur była na dość niskim poziomie. Jeżeli uczniowie trafią do ostrowieckich szkół to jest szansa, że się podwyższy- zapewnia Maciej Kuszewski.- W przypadku klas wielozawodowych nie powinno być problemów, bo takie same funkcjonują w ostrowieckich Zespołach Szkół. Praktyki natomiast uczniowie będą odbywać w dotychczasowych miejscach, w tym przypadku nic się nie zmieni. Jeśli będzie taka potrzeba, zapewnimy im transport, to i tak będzie tańsze niż utrzymanie szkół.
NAUCZYCIELE STRACĄ PRACĘ
Naczelnik przyznaje, że w najgorszej sytuacji znajdą się nauczyciele, którzy są zatrudnieni tylko w tych dwóch placówkach i nie łączą etatów z pracą w Ostrowcu.
- Nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć pracy dla wszystkich. Część nauczycieli ma łączone z etatami w szkołach ostrowieckich, ale w przeważającej większości pracy nie znajdą. Zresztą ten problem dotknie niedługo także nauczycieli ze szkół w Ostrowcu, bo liczba uczniów gwałtownie maleje. Czas na to, że pracy było pod dostatkiem minął, przynajmniej na 10 lat.
Od września w szkołach ponadgimnazjalnych funkcjonować będzie około 10 oddziałów mniej, a to oznacza likwidację 20 etatów nauczycielskich.
Decyzję o likwidacji szkół musi podjąć Rada Powiatu i to przed końcem lutego, bo wtedy upływa termin zawiadomienia o tych planach kuratora oświaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?