O kradzieży wartej siedem tysięcy złotych hondy policjanci zostali powiadomieni w środę rano. Ktoś ukradł motocykl z niezamkniętego garażu w gminie Działoszyce. Tutejsi stróże prawa wytypowali i zatrzymali dwóch podejrzewanych, a ci zaczęli się wzajemnie obwiniać.
Motocykl – jak mówią funkcjonariusze – 30-latek zdążył sprzedać znajomemu z Działoszyc za 1800 złotych.
- Zbyt promocyjna cena oraz brak dokumentów motocykla sprawiły, że 28-letni kupiec domyślił się, iż pojazd musi pochodzić z przestępstwa. Dlatego też ukrył go u znajomego mieszkającego już powiecie miechowskim – informują policjanci.
Stróże prawa odzyskali nie tylko motocykl, ale też pieniądze, za które został sprzedany. Teraz podejrzanym o kradzież grozi do pięciu lat więzienia, tak samo jak tym, którzy kupili i ukryli maszynę.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?