Od dwóch miesięcy wodę użytkową, potrzebną między innymi do kąpieli i pielęgnacji pensjonariuszy, ogrzewa 21 baterii słonecznych. Oszczędności, jakie przyniesie wspomaganie solarami kotłowni, znane będą w przyszłym roku.
- Solary to efekt końcowy generalnej przebudowy kotłowni - mówi dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Rudzie Pilczyckiej Jacek Matera. - To była ogromna inwestycja, która przyniesie nie tylko efekty w postaci oszczędności, ale także nie będzie wpływać niekorzystnie na środowisko.
A środowisko, a konkretnie położenie dawnego pałacyku Zamoyskich, to największy skarb Domu Pomocy Społecznej. Zabytkowy budynek położony jest z dala od ruchliwych tras, otacza go piękny park, co bardzo korzystnie działa na 120 mężczyzn z chorobami psychicznymi przebywającymi w placówce.
NIE DAWALI NAM SZANS
A jeszcze kilka lat temu groziła jej likwidacja. A to za sprawą wyznaczonych standardów, które domy opieki powinny spełnić do końca 2006 roku.
- To było ogromne wyzwanie - wspomina Jacek Matera. - Wiele osób nie dawało nam najmniejszych szans. Likwidacja domu byłaby tragedią nie tylko dla pensjonariuszy, ale i pracowników, których obecnie zatrudniamy 70. Nasz dom to największy zakład pracy w gminie Słupia. Postanowiliśmy nie poddać się i walczyć o pieniądze. Udało się. Do zabytkowej części dobudowaliśmy nową, z pokojami z łazienkami, pracowniami terapeutycznymi i mnóstwem udogodnień dla osób niepełnosprawnych. Dzięki temu z 90 miejsc, stworzyliśmy dom dla 120 chorych mężczyzn, w większości przypadków niechcianych przez rodziny.
Dyrektor pozyskuje fundusze unijne nie tylko na poprawę infrastruktury. Jego placówka realizuje też projekty, które, za pomocą przedsięwzięć sportowych i artystycznych, integruje pensjonariuszy z mieszkańcami okolicy. Mieszkańcy Rudy Pilczyckiej dumni są z tego, że ich sąsiedzi z "pałacu" zdobywają medale na ogólnopolskich igrzyskach sportowych dla niepełnosprawnych, czy, jak we wrześniu, znaleźli się w finale Europejskich Igrzysk Olimpiad Specjalnych w Warszawie grając w drużynie koszykówki.
- Teraz liczę na pieniądze z programu szwajcarsko - polskiego na budowę centrum terapii i aktywizacji mieszkańców - zapowiada Jacek Matera. - Planujemy także, chyba jako pierwsi w Polsce, przygotować na górnym piętrze pałacu, kilka małych mieszkań, aby umieścić w nich naszych mieszkańców, którzy będą próbować samodzielnego życia. Oczywiście otoczymy ich opieką trenera ekonomicznego, psychologa i spróbujemy znaleźć pracy. Liczę na powodzenie tego eksperymentu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
