Decyzję o odwołaniu szefa ważnej jednostki budżetowej Urzędu Miasta Kielce podjęto w piątek. Aleksander Słoń pozostanie w firmie ponieważ jest już w okresie ochronnym przed emeryturą, w grudniu skończy 62 lata. Zachowa więc pensję, ale bez dodatków. Jak wynika z oświadczenia majątkowego dotychczas zarabiał jako dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków około 9 450 złotych brutto miesięcznie. Szefem Miejskiego Zarządu Budynków został w 2004 roku, czyli już na początków rządów poprzedniego prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego.
Skąd tak nagła zmiana? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że władze Kielc miały wiele zastrzeżeń do pracy dyrektora, a czarę goryczy przelała sytuacja z blokiem socjalnym na kieleckim Malikowie. Panowała tam plaga robaków i insektów, a szefostwo Miejskiego Zarządu Budynków, mimo interwencji, nie reagowało. W efekcie jedna z mieszkanek trafiła do szpitala.
Prezydent Kielc Bogdan Wenta ma ogłosić konkurs na stanowisko dyrektora, po odwołaniu Aleksandra Słonia, pełniącym obowiązki dyrektora został jego zastępca Krzysztof Miernik.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Największy aquapark w regionie już na finiszu
Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test | Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku |
Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki | Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz! |
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?