Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko błagało o pomoc strażników miejskich w Kielcach. Zostało pobite

Agata Kowalczyk
Zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kielcach, Wojciech Bafia w miejscu dramatycznych wydarzeń w Kielcach.
Zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kielcach, Wojciech Bafia w miejscu dramatycznych wydarzeń w Kielcach. Krzysztof Krogulec
Wstrząsające sceny z udziałem małego dziecka i jego rodziców rozegrały się we wtorek w centrum Kielc. Chłopiec błagał o pomoc strażnika miejskiego, jak mówił - został pobity przez ojca.

Patrol Straży Miejskiej szedł przez skwer Stefana Żeromskiego (na przeciwko katedry) i usłyszał przeraźliwy płacz dziecka. – Opowiadając to wydarzenie funkcjonariusze, mówili, że tak przejmującego płaczu dziecka jeszcze nigdy nie słyszeli. Podeszli do chłopca, który siedział w towarzystwie dwóch kobiet, jedna go tuliła, i spytali, co się stało, dlaczego płacze– informuje Maria Plutka, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Kielcach. – Chłopczyk powiedział, że ma 6 lat i płacze, bo jego ojciec, który siedzi na ławce obok bił go po buzi. Kobieta, która tuliła dziecko oświadczyła, iż jest matką chłopca, a wspomniany mężczyzna jest jej partnerem i był już karany za znęcanie się nad rodziną. Zapłakany chłopczyk zwrócił się do strażnika słowami "proszę niech mi pan pomoże". Na te słowa strażnicy zareagowali natychmiast, tym bardziej, iż zauważyli również niepokój u kobiet.

Na miejsce wezwano patrol policji oraz pogotowie ratunkowe, gdyż mały chłopczyk uskarżał się na ból twarzy. - Mężczyzna, który miał bić swoje dziecko wykazywał arogancką i lekceważącą postawę, twierdził, że „robimy z igły widły, a dziecku się należało, bo się źle zachowywało" – opowiada rzeczniczka.

Ratownicy medyczni po wstępnym badaniu uznali, że dziecko wraz z matką musi trafić do szpitala, gdyż oboje mają na ciele ślady przemocy domowej, liczne otarcia i siniaki na rękach, nogach oraz brzuchu. –Kobieta była bardzo wystraszona w trakcie rozmowy ze strażnikami i nie powiedziała, że ona też została pobita. Poinformowała o tym dopiero ratowników w karetce. To świadczy o tym, jak była zastraszona przez partnera.

Mężczyzna został przekazany policji i jest zatrzymany w areszcie na 48 godzin. – Czekamy na wyniki obdukcji lekarskiej i przesłuchujemy świadków. Mężczyzna wcześniej już był zatrzymywany za przemoc w rodzinie, kradzieże i jazdę samochodem po pijanemu – informuje Karol Macek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Dodaje, że kobieta z dzieckiem przebywa w Kielcach od stycznia 2016 roku i w tym czasie policja nie miała żadnych zgłoszeń dotyczących tej rodziny . – Wcześniej mieszkali na Mazurach, sprawdzamy, czy tam były jakieś interwencje, czy była założona niebieska karta, czekajmy na odpowiedź tamtejszej komendy policji.

-Strażnicy jeszcze następnego dnia opowiadając te wydarzenia byli wstrząśnięci – dodaje Maria Plutka. – Apelujemy do mieszkańców, aby nie przechodzili obojętnie, gdy dziecku dzieje się krzywda.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




TOP10 najbardziej niebezpiecznych krajów na wakacje 2018





Wakacje 2018. Jedziesz do tych krajów? Sprawdź na co warto się zaszczepić!






TOP 10: Plaże nudystów w Polsce [18+] Jak wyglądają?





Nietypowe zwyczaje ślubne na świecie - TOP 10





Czy wiesz co zamówić w smażalni? Sprawdź, których ryb powinno się unikać!






Tego musisz spróbować. TOP 12 sportów wodnych



Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie