Dziękczynienie za kanonizację Jana Pawła II - wieczorna msza święta w Sandomierzu

Mszy świętej dziękczynnej odprawionej w katedrze przewodniczył wikariusz generalny ksiądz kanonik Jerzy Dąbek.
(fot. Małgorzata Płaza)

Msza święta miała się odbyć na sandomierskich błoniach, w miejscu, gdzie 12 czerwca 1999 roku papież Jan Paweł II spotkał się z półmilionową rzeszą pielgrzymów. Ze względu na pogodę - deszcz i burzę - nabożeństwo zostało przeniesione do katedry.

- 15 lat temu, odwiedzając ziemię sandomierską, Jan Paweł II pozostawił nam nie tylko historyczną chwilę, lecz również wielkie przesłanie, że osobista świętość płynie z czystości serca. Niech to wspólne spotkanie będzie dziękczynieniem za osobę świętego Jana Pawła II i jednocześnie wspólnym zawierzeniem Bogu naszych spraw przez jego orędownictwo - mówił ksiądz Zygmunt Gil, proboszcz katedry na początku mszy.

Przewodniczył jej wikariusz generalny ksiądz kanonik Jerzy Dąbek. Śpiewem uświetniły mszę połączone schole z różnych parafii. Zagrała Sandomierska Orkiestra Dęta.

Homilię wygłosił ksiądz Tomasz Lis, rzecznik diecezji sandomierskiej, który przed 15 laty - jako diakon - asystował Ojcu Świętemu podczas Liturgii. Odnosząc się do postaci obu wyświęconych papieży, duchowny wskazał na istotę kanonizacji.

- Święci są nie tylko po to, aby ich podziwiać, zachwycać się ich cechami charakteru, wybitnymi cnotami czy heroicznymi czynami. Bóg daje nam świętych po to, aby oni stali się naszą drogą do Boga, niezawodnym szlakiem w odnajdywaniu Boga, jako celu ludzkiego życia, aby byli lustrem, w którym mamy odnaleźć i odkryć Boże oblicze - podkreślał ksiądz Tomasz Lis.

Po mszy świętej, podczas Apelu Jasnogórskiego, zapalone zostały świece i znicze od "iskry miłosierdzia", przywiezionej z Łagiewnik przez stypendystów Dzieła Nowego Tysiąclecia.

- Pamiętajmy, aby każdy z nas w swoim sercu zapalił "iskrę miłosierdzia", aby ta iskra miała sens i rozpalała pokój skierowany ku drugiemu człowiekowi - mówił do zgromadzonych ksiądz Zygmunt Gil.

Wiele osób kierowało w niedzielę swoje kroki na miejsce papieskiej celebry, zapalając znicze pod Figurą świętego Jana Pawła II.

- Kanonizacja Ojca Świętego to wielka radość dla nas wszystkich i historyczna chwila, a to miejsce ma znaczenie szczególne. Na zawsze już naznaczone zostało obecnością świętego papieża - powiedziała Maria Chorab.

W uroczystościach kanonizacyjnych w Rzymie wzięło udział ponad 2 tysiące osób z diecezji sandomierskiej, zarówno rodzin, jak i grup zorganizowanych. Liczne grupy pielgrzymów wyruszyły z Sandomierza, Janowa Lubelskiego, Ostrowca Świętokrzyskiego, Stalowej Woli, Tarnobrzega i parafii Stany.

W uroczystościach uczestniczył biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz i biskup senior Edward Frankowski.

We mszy świętej uczestniczyli licznie strażacy.
(fot. Małgorzata Płaza)