Dzień Ojca. Jak przeżywa go Filip Ciuruś z Kielc, tata trojaczków?

Wspomina, że jak dowiedział się, że będą mieli bliźniaki, a za niedługo okazało się, że trojaczki, to po pierwszym szoku nie posiadał się z radości.

- Po prostu spełniło się moje wielkie marzenie o gromadce dzieciaków i od chwili ich narodzin pomagam mojej żonie Agacie we wszystkim - opowiada. - Razem kąpiemy dzieci, ja zmieniam pieluchy, prasuję ubranka, noszę maluchy. Nie wyobrażam sobie tego, że mogłoby być inaczej. Wziąłem urlop tacierzyński, potem wezmę zwykły i dam z siebie wszystko, żeby odciążyć żonę, bo opieka przy trójce dzieci nigdy się nie kończy. Ale daje taką radość, że tego nie da się wyrazić słowami. Rozpiera mnie ogromna duma - dodaje.

Tata opowiada, że jego dzieci urodziły się 14 maja w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka w Kielcach. – Nie mogliśmy się doczekać, aż wrócą ze szpitala do domu – wspomina.

Dodaje, że jako tata trójki dzieci czuję się fantastycznie.

- Dobrze pamiętam, jak się o tym dowiedziałem - podkreśla. - Byłem wtedy w pracy i żona przyjechała do mnie z pierwszym zdjęciem USG - śmieje się. - Spodziewaliśmy się, że mogą być bliźnięta, ale okazało się, że zamiast dwóch „kropeczek” były aż trzy – opowiada z dumą. - Było to ogromne zaskoczenie, ale w zdecydowanie większym stopniu radość – dodaje.

Melania przyszła na świat z wagą 1970 gramów, Julek 1710 gramów, a Maurycy 1740 gramów. – Odpoczywamy tylko wtedy jak dzieci usną, ale i tak zawsze jest coś do roboty – mówi Filip Ciuruś.

Jedna żona to mało! Ci celebryci to seryjni rozwodnicy

Co Ty wiesz o zespole Playboys?	Na scenie teatru Żeromskiego zagra sława
Jakie filmy pobiły rekordy oglądalności w Polsce?	Do jakiego gatunku należy ta piosenka? Quiz

ZOBACZ TAKŻE: Quiz o Magdzie Gessler. Odpowiadają jej dzieci!

Źródło: Telemagazyn.pl