Dziesiątej Muzie przybywa widzów. Włoszczowskie kino z kolejnym rekordem - ponad 30 tysięcy widzów

- Zestawienie największych krajowych przebojów kinowych mijającego roku otwiera ostatnia część „Gwiezdnych wojen”. Zwieńczenie trwającej 42 lata sagi jest jednym z bardziej medialnych wydarzeń w świecie filmowym minionych 12 miesięcy. I podobnie rzecz ma się we Włoszczowie - mówi Iwona Boratyn, rzecznik prasowy Urzędu Gminy Włoszczowa. - Arcydzieła, podobnie jak szybkie pociągi, nie omijają miasta. Toteż nie bez echa na naszym dużym ekranie przeszły takie produkcje, jak „Kraina Lodu 2”. Warto zwrócić uwagę na wysoką pozycję filmu "Joker" Todda Phillipsa. "Avengers: Koniec gry" pobił rekord "Avatara" Jamesa Camerona - dodaje Iwona Boratyn.

Kolejnym ciekawym wydarzeniem w świecie filmu była premiera najnowszej produkcji Martina Scorsese. „Irlandczyk” przez wielu krytyków uważana jest za początek nowej kinowej ery, w której nie będzie trzeba zatrudniać różnych aktorów do grania tej samej postaci w różnym wieku. A wszystko za sprawą zabiegu komputerowego, który odmłodził o kilkadziesiąt lat aktorów grających główne role w filmie. Produkcja już teraz jest wymieniana wśród zwycięzców Oscara za efekty specjalne.

Patryk Vega, reżyser znany z kontrowersyjnych filmów, zabrał się za polską scenę polityczną. Jak zapewnił, "Polityka" miała pokazać polityków takich, jakimi są. Film wywołał ogromne emocje, we Włoszczowie zgromadził pokaźną publiczność, ale nie brakuje głosów, że nie wywrócił do góry nogami polskiej sceny politycznej.

Na liście tegorocznych przebojów nie zabrakło również kolejnej polskiej produkcji. „Boże ciało”, czyli najnowszy film Jana Komasy. Obraz znalazł się na liście 10 filmów zagranicznych pretendujących do Oskarowych nominacji. - Ten film chcemy pokazać w styczniowym „Kinie Kobieta” - mówi Iwona Boratyn. Kasowymi hitami minionego roku były również „Miszmasz, czyli Kogel Mogel 3” czy „Planeta Singli 3”.

Uczniowska widownia mogła obejrzeć takie produkcje jak „Piłsudski”

- Mijający rok udowodnił też po raz kolejny, jak duży potencjał drzemie w naszych widzach, o który tak mocno walczymy i staramy się dla niej dobierać repertuar – podkreśla Grzegorz Krzywonos.

Od 2012 roku "Muza" przeszła w erę cyfryzacji. Kino studyjne przemieniło się w nowoczesny obiekt kultury o wysokim standardzie projekcji, przy jednoczesnym zachowaniu tradycyjnych wartości prezentowanych przez to wypełnione magią miejsce. W zbiorach kierownika Grzegorza Krzywonosa jest wiele pamiątek po pierwszym w mieście kinie.

Włoszczowskie kino oferuje widzom bardzo szeroką ofertę wartościowych filmów polskich, europejskich i kinematografii światowej. Zaczyna być w czołówce polskich kin studyjnych, które w minionym roku właśnie tu miały swoje spotkanie.

"Muza" ma duży wkład w promocję i prezentowanie dorobku polskiego kina. Widzowie w różnym wieku znajdą w repertuarze "Muzy" (jest "KinoSzkoła, "Kino Seniora". "Kino Melomana" czy wspomniane "Kino Kobieta") nie tylko wiele premierowych filmów, ale także coś dla siebie.

Gratulacje dla całego zespołu kina "Muza".