Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Dzień Kota. Lekarz weterynarii Bartłomiej Kabała mówi o ich zaletach

Lidia Cichocka
O tym, dlaczego wolimy koty i jak się nimi opiekować w Dniu Kota mówi Bartłomiej Kabała z kliniki Cztery Łapy w Kielcach.

W krajach rozwiniętych żyje ponad 204 mln kotów domowych i zaledwie 173 milionów psów. Czy pan także obserwuje rosnące zainteresowanie kotami i wypieranie przez nie z domów psów?

Wypieranie może nie, ale większe zainteresowanie z pewnością. Kotów jest rzeczywiście coraz więcej.

Wolimy mieć przy sobie tego niezależnego egoistę niż wiernego, oddanego człowiekowi psa?

Kot nie jest egoistą. To krzywdzący go mit. Jest raczej intelektualistą, jest asertywny, zna swoje prawa i z tego korzysta. Tak jak my, jak nie mamy ochoty by ktoś nas dotykał, to nie pozwolimy na to.

A z czego wynika ta jego rosnąca popularność?

Z pewnością jest mniej wymagający w kwestii opieki. Może i trochę tańszy w utrzymaniu niż duży pies, ale nie to decyduje, tylko nasz tryb życia i możliwości. Wiele osób mówi, że chciałoby mieć psa, ale nie może sobie pozwolić, bo często wyjeżdża, długo pracuje. Z kotem nie trzeba iść na spacer. To on, kiedy wreszcie wrócimy wieczorem do domu, wskoczy na kolana dopominając się o głaskanie. Zdejmie z nas negatywne emocje i ładunki. Można go zostawić samego na kilka dni, są teraz elektroniczne podajniki dozujące karmę, są żwirki pochłaniające zapach.

A co by pan radził tym, którzy chcą zacząć przygodę z kotem?

By się nie martwili, kot ich wychowa. O tym, jaki jest kot i pies, pięknie powiedziała Magdalena Zawadzka: - Pies myśli: człowiek daje mi jeść, dach nad głową, opiekuje się mną, on jest bogiem, a kot: człowiek daje mi jeść, dach, opiekuje się mną - jestem bogiem. Polecam wszystkim kreskówki o kocie Simonie. Ktoś kto je robi, naprawdę zna koty, one takie są.

Jednak od czegoś trzeba zacząć...

Ras kotów jest bardzo wiele, europejskiego zwanego dachowcem można wziąć za pośrednictwem Towarzystwa Ochrony Zdrowia, trzeba pomagać zwierzętom. Potem zostaje wizyta u lekarza, by ocenił stan zdrowia kociaka, kupno kuwety, jedzenia, zapewnienie wody.

Jakiego jedzenia?

Kot musi jeść tak jak w naturze, nie 1-2 razy dziennie pełna miska, ale nawet kilkanaście małych porcji, wystarczy po kilka ziaren karmy.

O czym jeszcze trzeba pamiętać?

Zapomnieć raczej o uchylaniu okien - w pionie. Koty próbują przez nie skakać, klinują się, zawieszają, czasami tracą życie. Konieczna jest też sterylizacja i kastracja, by nie dopuścić do nieplanowanego rozmnażania się.

Jakimi pacjentami są koty?

Znacznie trudniejszymi niż psy. Łatwiej jest podać zastrzyk ważącemu 60 kilogramów rottweilerowi niż pięciokilogramowemu kotu, który tego nie chce.

W pana domu jest kot?

Koty zawsze były w moim domu, teraz jest jeden, bo ta kotka nie toleruje innych kotów. Miłość do kotów przejął syn, do którego lgną nawet te najbardziej wycofane.

A co powiedziałby pan ludziom, którzy nie lubią kotów?

Kotów nie lubią ci, którzy ich nie mieli, śmieję się, że jeśli jest jakaś inna pozaziemska cywilizacja, to na pewno kocia.

Ma pan osiągnięcia w uczeniu kotów?

Moja żona po kilku latach zrezygnowała z uczenia kota, by nie wchodził na stół. On zawsze wejdzie, gdzie chce. Ale są jakieś osiągnięcia. W Internecie można kupić zestawy do uczenia kotów załatwiania się do sedesu. Filmiki pokazują, że to jest możliwe. Mój syn nauczył kota otwierania drzwi: kot wieszał się przednimi łapkami na klamce i to działało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie