Znalezisko znajduje się na działkach przy ulicy Lecha Kaczyńskiego, na przeciwko kościoła świętego Wojciecha, w miejscu, gdzie ulica zakręca w stronę alei IX Wieków Kielc. – Moim zdaniem są to fundamenty starej zabudowy. Część z nich po odkopaniu została zasypana przez robotników, którzy dalej stawiają nowy budynek- mówi mieszkaniec Kielc, Jerzy Szczypiórski.- Prace powinny być wstrzymane a teren zabezpieczony. To jest kolebka miasta i urzędnicy dobrze o tym wiedzą. Kilka lat temu przed budową ulicy Kaczyńskiego prowadzono w tym rejonie badania archeologiczne i odkryto pozostałości dawnej osady pochodzące z 1086 roku, która w późniejszych wiekach rozrastała się w kierunku obecnego Rynku, Silnicy i ulicy Sandomierskiej. Są dokumenty w archiwach, które potwierdzają, że tu był początek Kielc.
Kielczanin uważa, że prace przy budowie apartamentowca powinny zostać wstrzymane a znalezisko zabezpieczone i wyeksponowane dla zwiedzających. - Prace powinny być wstrzymane a teren zabezpieczony. To miejsce trzeba wyeksponować, na przykład wybudować zadaszenie czy przykryć szkłem, po którym można chodzić, aby następne pokolenia mogły zobaczyć początek miasta. Tak się robi na cały świecie – dodaje.
Kielczanin na początku października zawiadomił kielecki ratusz, wojewódzkiego oraz generalnego konserwatora zabytków i wiele innych instytucji, nie otrzymał żadnej odpowiedzi. – Do nas takie pismo nie dotarło, bo natychmiast wszystko byśmy wyjaśnili – mówi Katarzyna Walentynowicz-Pałka z firmy Eko-Inwest z Kielc, która jest właścicielem działek. – Teren została przebadany przez archeologa w ubiegłym roku a wszystkie dokumenty zostały przekazane do wojewódzkiego konserwatora zabytków. Nie było przeszkód do rozpoczęcia inwestycji. A znajdujące się w ziemi kolumny zostały wykonane przez nas, to pale z betonu. Jest to taki rodzaj fundamentów.
Daniel Czernek z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków W Kielcach przyznaje, że na tej działce nie natrafiono na cenne odkrycia archeologiczne. – Teren został bardzo dobrze i szczegółowo przebadany. Spodziewano się cennych znalezisk, ponieważ były one na sąsiednich działkach. Nie znaleziono nic wartego zabezpieczenia – wyjaśnia. – Las kolumn na pewno nie uszedłby naszej uwadze
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Przygotowanie grzybów - krok po kroku - do spożycia, suszenia, mrożenia, marynowania
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?