Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Edyta Bobryk, Belfer Roku 2011/2012, swoją pasją zaraża uczniów

Dorota KLUSEK [email protected]
Miłość do muzyki ma w genach. Teraz tę pasję przekazuje swoim uczniom. Od pięciu lat prowadzi Szkolny Chór Cantata.
Miłość do muzyki ma w genach. Teraz tę pasję przekazuje swoim uczniom. Od pięciu lat prowadzi Szkolny Chór Cantata. Łukasz Zarzycki
Prezentujemy laureatkę drugiego miejsca w województwie świętokrzyskim w plebiscycie Belfer Roku 2011/2012. Jest nią Edyta Bobryk.

[galeria_glowna]
Wybierając studia, wahała się między psychologią, a budownictwem. Zwyciężyły jednak muzyczne geny. Skończyła wychowanie muzyczne. Od ponad dziecięciu lat pracuje jako nauczyciel. - Kiedyś to był tylko zawód, dziś jest to pasja - podkreśla Edyta Bobryk.

- Uwielbiam śpiewać i tę pasję przenoszę na moich uczniów - wyjaśnia. - Muzykę pokochałam dzięki moim rodzicom.

Pochodzi z muzycznej rodziny. Jej tatą jest znany i ceniony w regionie akordeonista, Tadeusz Krzysztofek. Ona także ma za sobą szkołę muzyczną pierwszego stopnia w klasie fortepianu oraz szkołę muzyczną drugiego stopnia w klasie wokalu. Mimo tych solidnych podstaw, nie z muzyką wiązała swoją przyszłość.

GENY ZWYCIĘŻYŁY

- Miałam różne plany: chciałam iść na psychologię, albo na budownictwo. W końcu postanowiłam, że zostanę w Kielcach i pójdę na Politechnikę Świętokrzyską. Jednak wygrała muzyka - śmieje się. - Po roku budownictwa przeniosłam się na wychowanie muzyczne, na ówczesną Wyższą Szkołę Pedagogiczną. Studia skończyłam z wyróżnieniem i nawet przez trzy lata pracowałam na uczelni.
W tym samym czasie pojawiły się pierwsze lekcje w szkołach podstawowych. Najpierw w Radkowicach, potem w Starchoęcinach. Od kilku lat jej szkołą jest Zespół Szkół Ogólnokształcących numer 1 w Chęcinach.

- Na początku to był przede wszystkim zawód. Potem to się zmieniło. Praca stała się moją pasją, w której mogę się zrealizować - podkreśla. - Uczniowie są fantastyczni, ale też wymagający. Człowiek musi cały czas rozwijać się, żeby było ciekawie, interesująco, i żeby uczniowie chcieli wracać na zajęcia.

CIEKAWE LEKCJE
Edyta Bobryk zna przepis. Wie, co zrobić, by muzyka nie była nudna. Jej wychowankowie nie tylko śpiewają, ale też grają, tańczą i słuchają klasyków. - Ruch, percepcja, historia i teoria muzyki tylko w przyswajalnej formie, żadnych wykładów - wymienia.
Muzyki nie można traktować marginalnie. - Jest ważna: kształtuje charakter i osobowość. Ma ogromny wpływ zwłaszcza w pierwszych latach rozwoju dziecka. Na przykład zajęcia z rytmiki w przedszkolu nie tylko sprawiają dzieciom frajdę, ale pomagają im rozwijać się motorycznie, sprawnościowo i intelektualnie - podkreśla.
Swoją pasją zaraża. W kole muzycznym, która skupia dzieci z klas I - III szkoły podstawowej ma ponad 50 zainteresowanych. Dużą popularnością cieszy się także prowadzony przez nią Szkolny Chór Cantata.
WYŚPIEWANE SUKCESY
- Najpierw był to zwykły zespół wokalny, który liczył 10 - 12 osób. Kiedy nasze gimnazjum połączono z Gimnazjum numer 2 w Chęcinach powstała tak duża grupa uzdolnionej wokalnie młodzieży, że ten potencjał trzeba było wykorzystać. Ponieważ mieliśmy 24 osoby, pomyślałam, że wstyd byłoby śpiewać jednym głosem - śmieje się. - Zaczęliśmy wykonywać proste utwory w wersji dwugłosowej, a potem to się rozwinęło na trzy i czterogłosy. Bierzemy się za coraz poważniejszy repertuar.
Efekty słychać i widać. Obchodzący w tym roku swoje pięciolecie Szkolny Chór Cantata ma na swoim koncie znaczące sukcesy. Wśród nich są między innymi: drugie miejsce na Diecezjalnym Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Kielcach, wyróżnienie w na Wojewódzkim Festiwalu Pieśni Wielkopostnych, śpiewał na Szczycie Klimatycznym na Międzynarodowych targach w Poznaniu. Ważnym osiągnięciem jest także współpraca z Piwnicą pod Baranami.
Członkowie chóru są z nim tak związani, że nawet, jak już skończą gimnazjum cały czas chcą w nim śpiewać i śpiewają.
- Bardzo mnie to cieszy - przyznaje.
Właśnie od chórzystek i od przyjaciółki Edyty Bobryk wyszła inicjatywa, by zgłosić ją do udziału w plebiscycie Belfer Roku.
KOBIETA WIELU TALENTÓW
- Nikt mnie nie pytał o zgodę - żartuje. - Ale jak zobaczyłam, że jestem zgłoszona, pomyślałam, że muszę podjąć walkę. Już pod sam koniec śledziłam z mężem i synem ranking głosowania i nie mogłam uwierzyć w to, co widzę. Wiadomość, że zajęłam drugie miejsce w województwie świętokrzyskim sprawiła mi ogromną radość. Muszę przyznać, że niedoceniałam mojej młodzieży. To ich zasługa - podkreśla.
Zapytana o wolny czas, przyznaje, że właściwie go nie ma.
- Jak już się trafi, to w pierwszej kolejności idę na podwórko. Tam zawsze jest co robić: trawnik, kwiatki, oczko wodne. Odrywam się przy tych zajęciach. Bardzo też lubię szyć, szczególnie firany, zasłony - zdradza.
Oczywiście najbardziej kocha śpiewać. - Przez wiele lat śpiewałam w Chórze Akademickim. Brałam udział w nagraniu oratoriów Piotra Rubika i Bartłomieja Gliniaka, które były realizowane w Kielcach - wyjaśnia. - A gdybym nie była nauczycielem, myślę że mogłabym być kierowcą rajdowym. Tam, gdzie mogę, lubię pojechać szybciej - śmieje się. - Oczywiście w graniach przyzwoitości - natychmiast dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie