Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Edyta Strzycka powalczy "na żywo". Liczy na nasze głosy!

Dorota KLUSEK
Edyta Strzycka
Edyta Strzycka archiwum prywatne
- Dziś nie czuje się jeszcze pewnie, ale liczę na to, że adrenalina mnie zmobilizuje. Trzymajcie kciuki! Każdy Wasz SMS jest cenny - mówi Edyta Strzycka. Kielczanka już w sobotę wystąpi "na żywo" w programie "The Voice if Poland".

Podczas "Przesłuchań w ciemno" wykonała "Tell me about it" Joss'a Stone'a. W swojej drużynie chciały ją mieć dwie trenerski: Ania Dąbrowska i Kayah. Edyta wybrała tę drugą.

Następnie trafiła na ring. Swoje starcie z koleżanką z drużyny, Małgorzatą Kuś wygrała we wspaniałym stylu. Zmierzyły się w hicie Whitney Houston "I am every woman". Po tym występie Kayah tak skomplementowała głos kielczanki:
- Paliłam papierosy, żeby mieć taką barwę jak twoja. I paliłabym dalej, gdybym miała pewność, że będę śpiewała jak ty!

ZOBACZ BITWĘ EDYTY STRZYCKIEJ Z MAŁGORZATĄ KUŚ

TRUDNE WYZWANIE

Teraz czas na kolejne wyzwanie. Już w sobotę, Edyta wystąpi w pierwszym programie "na żywo".
- Przed odcinkiem na żywo czuje dużą odpowiedzialność, by sprostać zadaniu, gdyż Kayah wyczytała mnie jako pierwszą w gronie pewniaków. To obliguje do zaśpiewania nie tylko bardzo dobrze, ale także do całkowitego oddania siebie. Dotychczas śpiewałam swoje piosenki, więc byłam w pełni autentyczna - przyznaje Edyta Strzycka.

Z jakim przebojem tym razem przyjdzie się jej zmierzyć, na razie nie może zdradzić. - Największe wyzwanie to zaśpiewać piosenkę, którą dostałam, zachowując i wkładając w nią swoje emocje i siebie, a do tego robiąc to totalnie profesjonalnie i technicznie i oczywiście sprzedać jej tekst - podkreśla. - Mogę tylko powiedzieć, że utwór, jaki wykonam jest bardzo trudny, wymaga ogromnej pewności scenicznej, wielkiego profesjonalizmu i niezwykłej uczuciowości, a zarazem pewności. Scena mnie mobilizuje i czuje się na niej świetnie. Ona zabiera mi wszystkie kompleksy i złe myśli, które pojawiają się, kiedy na niej nie stoję. Mam nadzieje, że i teraz uda się wykonać utwór, zachowując wszystkie wymagane płaszczyzny.

TRZYMAJMY KCIUKI I GŁOSUJMY!

Mimo to, nie ukrywa, że walczy z nerwami. Stres jest tym większy, że tym razem wokaliści zostaną poddani ocenie nie tylko jurorów, ale także widzów programu drugiego Telewizji Polskiej. To publiczność i trenerzy zadecydują, kto zostanie w programie, a kto odpadnie.

- Dziś nie czuje się jeszcze pewnie, ale liczę na to, że adrenalina mnie zmobilizuje. Trzymajcie kciuki! Każdy Wasz SMSMS jest cenny, więc zachęcam do oglądania "The Voice of Poland" w sobotę, 29 października o godzinie 20 w "Dwójce" i proszę o SMS-owe wsparcie! Kielce górą! - mówi Edyta Strzycka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie