Korona Kielce – Cracovia 3:0 (0:0)
Bramki: samobójcza 48, Piotr Poński 53, Dawid Kowalczyk 75.
Korona: Sokół – Koszela, Pierzchała, Kowalczyk, Klepacki – Wojtal, Jopkiewicz – Wołczyk (60. Mazurek), Gromulski (76. Borczyński), Olekszyk (46. Sornat) – Poński (78. Wojsa)./
Pierwsza połowa była wyrównana, a w pewnych momentach lepiej radziła sobie nawet Cracovia. Po przerwie dominacja Korony była jednak już bardzo wyraźna.
- Trochę zmieniliśmy ustawienie po przerwie, zagraliśmy wyżej pressingiem i dało to zamierzone skutki. Cieszę się z wygranej i gratuluję chłopakom – mówił po meczu Marek Mierzwa, trener Korony.
Drugą połowę Korona rozpoczęła z impetem i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 48 minucie aktywny Norbert Wołczyk podciągnął skrzydłem z piłką, chciał ją wyłożyć koledze, ale przecinający podanie obrońca Cracovii zrobił to tak niefortunnie, że piłka zatrzepotała w siatce.
Kielczanie poszli za ciosem i w 53 minucie było już 2:0. Znów ze skrzydła dogrywał piłkę Wołczyk, zrobił to bardzo dobrze i nabiegający Piotr Poński zdobył bramkę. Wynik ustalił w 75 minucie obrońca Korony Dawid Kowalczyk. Piłka trafiła do niego po rzucie rożnym ,a ten uderzył mocno z woleja i było 3:0.
Mecz rozegrany na stadionie przy ulicy Prostej wzbudził spore zainteresowanie. Kieleccy zawodnicy zagrali dobrze zwłaszcza po przerwie i po końcowym gwizdku sędziego mogli zatańczyć z radości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?