Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eksplozja w centrum Sandomierza! Spłonął klub Bila (zdjęcia)

Michał LESZCZYŃSKI leszczyń[email protected]
Siła wybuchu była tak wielka, że wylatujące ze ściany okno, uszkodziło ogrodzenie budynku.
Siła wybuchu była tak wielka, że wylatujące ze ściany okno, uszkodziło ogrodzenie budynku. Michał Leszczyński
- Myślałem, że wybuchła pobliska stacja paliw - mówi jeden ze świadków potężnej eksplozji, do której doszło w czwartek przed godziną 6 w klubie Bila przy ulicy Browarnej w Sandomierzu (dawna mleczarnia). Część budynku spłonęła.

[galeria_glowna]
Sandomierscy policjanci, pytani o przyczynę wybuchu, wczoraj ograniczali się do krótkiego stwierdzenia, substancja łatwopalna. Trwają ustalenia, jak znalazła się w pomieszczeniach klubu. Czy do jej zapłonu doszło przypadkowo, czy ktoś chciał wysadzić lokal w powietrze.

- Sprawdzamy, czy wybuch jest efektem porachunków biznesowych, wypadku losowego bądź próbą zatarcia śladów prowadzenia działalności gospodarczej - podkreśla młodszy inspektor Zbigniew Kotarski, komendant powiatowy policji w Sandomierzu. - Na razie nie wykluczamy żadnego ze scenariuszy.

Jak mówi komendant, budynek nie był ubezpieczony i nie wiadomo, czy wyposażenie również. Wczoraj komendant Kotarski uzupełniał, że do Sandomierza jedzie właściciel lokalu. - Musimy go przesłuchać.

Jak wielka była eksplozja, świadczą fragmenty okien, leżące na placu Papieskim, kilkadziesiąt metrów od budynku. Od odłamków gruzu i stolarski okiennej, od ulicy Browarnej zniszczeniu uległo ogrodzenie. Zadaszenie jednego z pomieszczeń, najprawdopodobniej kuchni, przestało istnieć. Część wnętrza o ponad czterystu metrach kwadratowych powierzchni spłonęła, część uszkodziła się wskutek wybuchu. Wczoraj specjaliści z dziedziny budownictwa zamknęli budynek. Prawdopodobnie trzeba będzie go rozebrać.

Eksplozja była słyszalna w promieniu kilkuset metrów. - Huk był potężny, myślałem, że w powietrze wyleciała stacja paliw przy dwupasmówce w Sandomierzu - mówi mężczyzna, który w tym czasie był na pobliskim placu targowym przy ulicy Przemysłowej.

Strażacy relacjonowali, że pierwsze telefony odbierali z informacją o wielkim wybuchu w dawnej mleczarni. Na miejsce ściągnięto jednostki prawie z całego powiatu. - Kiedy po dojeździe weszliśmy do wnętrza, widzieliśmy palącą się substancję, jakby benzyna - mówili ratownicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie