Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa. Korona znowu nieskuteczna. Przegrała w Krakowie z Wisłą 0:1. Gol po kontrowersyjnym karnym

SAW, dor
Krzysztof Węglarczyk
Korona nie zrewanżowała się Wiśle Kraków za ostatnią porażkę 2:6 na Suzuki Arenie. Przegrała w Krakowie 0:1 w meczu 35. kolejki ekstraklasy.

Wisła Kraków - Korona Kielce 1:0 (0:0)
Bramka: Marko Kolar 59 z karnego.
Wisła: Lis - Pietrzak Ż, Hoyo-Kowalski, Klemenz, Grabowski - Kolar, Savicević Ż, Basha, Drzazga (89. Buksa), Peszko (13. Śliwa) - Paweł Brożek (76. Plewka).

Korona: Sokół Ż - Rymaniak Ż, Malarczyk, Marquez Ż, Gardawski - Sewerzyński (55. Jukić), Gnjatić Ż, Żubrowski Ż, Arweladze (75. Skrzecz), Cebula - Brown Forbes (52. Soriano).

Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Widzów: 11 144.

Korona w pierwszej połowie miała przewagę, stworzyła kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki. Albo brakowało precyzji, albo świetnie bronił Mateusz Lis, albo też brakowało trochę szczęścia - już w 4 minucie po strzale Wato Arweladze z prawie 30 metrów gospodarzy od utraty bramki uratowała poprzeczka.

Wisła w pierwszej połowie nie potrafiła sobie poradzić z dobrze i agresywnie grającą Koroną. Po przerwie podopieczni trenera Macieja Stolarczyka prezentowali się lepiej. W 58. minucie sędzia po analizie VAR podyktował kontrowersyjny rzut karny. Na nic zdały się protesty piłkarzy Korony. Arbiter uznał, że Paweł Sokół podczas interwencji sfaulował Lukasa Klemenza, zresztą byłego gracza Korony, i podyktował rzut karny dla Wisły. "Jedenastkę" na gola zamienił Marko Kolar.

Korona miała okazje do wyrównania, ale znowu była nieskuteczna. Między innymi w 79 minucie po dośrodkowaniu Michała Gardawskiego z lewej strony główkował Elia Soriano, ale piłka przeszła minimalnie obok słupka.

Korona mimo dobrej gry musiała przełknąć gorycz porażki w prestiżowym dla niej i kibiców meczu.

- Przeważaliśmy w tym meczu, graliśmy na tyle dobrze, że nie możemy mieć pretensji do zawodników. Od pięciu - sześciu spotkań mamy jednak problem ze zdobywaniem bramek - powiedział po przegranym spotkaniu Gino Lettieri, trener Korony.

W spotkaniu z Wisłą szansę występu od pierwszej minuty dostał 17-letni Oskar Sewerzyński, ale w 55 minucie opuścił boisko z powodu kontuzji. W zespole Białej Gwiazdy w 13 minucie kontuzjowanego Sławomira Peszko zastąpił 17-letni Maciej Śliwa, wychowanek Sokoła Starachowice, później gracz Juventy, z której trafił do Wisły.

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich


Korona ma 45 lat. Tak awansowała do ekstraklasy



TOP 11 najlepszych napastników Korony w ekstraklasie! Król może być tylko jeden! Sprawdź - aktualizacja [GALERIA]



Korona Kielce, Wiosna 2019 - Piłkarze bez tajemnic, Kontrakty, wartość rynkowa


NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE KIELCE NA:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie