- Wynik straszny dla Korony. Błędów było bardzo dużo. Dziwne, że takie proste błędy. Dla mnie dziwna była druga połowa. Po pierwszej było 2:2. Może to nie był wynik marzeń, ale Korona cały czas była w grze. Ale zmiany personalne, zmiany w ustawieniach spowodowały, że po przerwie ten mecz wyglądał inaczej. Myślę, że trener Lettieri ma dużo pracy, nie tylko na treningu. Musi porozmawiać. W takim spotkaniu powinno być zaangażowanie. Nie można powiedzieć, że zawodnicy Korony nie chcieli, ale było widać zwątpienie. W takim meczu tego nie powinno być. Współczuję piłkarzom, bo sam grałem w spotkaniach z Wisłą i wiem, jakie one są ważne - mówił Paweł Golański, były kapitan Korony.
Przyznał, że jak grał w Koronie, to nigdy nie musiał oddawać koszulki kibicom za fatalny występ. -Nigdy mi się to nie zdarzyło. Dla piłkarzy to przykra sprawa. Nie można powiedzieć, że któryś z nich dzisiaj nie chciał. Oni mieli moment zwątpienia, będąc na boisku. Gra w drugiej połowie im się nie kleiła. Nie było osoby, która w tych kryzysowych momentach krzyknęłaby, podpowiedziała. Tych bramek mogło być jeszcze więcej. Mam nadzieję, że się podniosą. Walczą o pierwszą ósemkę. Morale jest najważniejsze. Ci zawodnicy potrafią grać w piłkę, ale trzeba to wszystko teraz scalić - dodał Paweł Golański.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?