- Do końca pierwszej połowy powinniśmy wygrywać 3:0, a może i 4:0. Zdobyliśmy jednak tylko dwie bramki. Zaczęliśmy drugą odsłonę i chwilę później Zagłębie wyrównało, a my przestaliśmy grać swoją pikę. Na szczęście w ostatnich minutach zdobyliśmy dwie bramki i wynik zakończył się dla nas dobrze - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Korony Gino Lettieri, cytowany przez oficjalną stronę Korony.
- To miejsce było przy mnie od momentu, gdy pracuję w Koronie. Tutaj wygraliśmy w Pucharze Polski 2:1, dzięki czemu zaczął się nasz udany sezon. Niedawno w Sosnowcu przegraliśmy i wszystko zaczęło się sypać. Dzisiaj znów wygrywamy, więc mam nadzieję, że teraz będzie to dla nas dobry sygnał - dodał.
- Chciałem wprowadzić na plac gry młodych zawodników przy wyniku 3:1. Rozmawiałem nawet o tym z Adnanem Kovaceviciem, że wprowadzę jego oraz młodego piłkarza. Jednak po wyrównaniu nie chciałem obciążać ich tak trudnym zadaniem i postanowiłem dać naprawić wynik doświadczonej kadrze. Jestem zadowolony z występu Piotra Pierzchały. Nie popełnił rażących błędów. Może popracować nad agresywnością i szybszym podejściem do rywala, aby nie zostawić mu tak dużej przestrzeni - powiedział Gino Lettieri.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?