Ekstremalne warunki na turnieju siatkówki plażowej we Włoszczowie

Mały organizacyjny zgrzyt
Pierwotnie w turnieju par mieszanych, podobnie jak rozegranym przed kilkoma tygodniami w rywalizacji mężczyzn, miało wziąć udział 12 par. Na kilka dni przed imprezą organizatorzy mieli już komplet uczestników, ale…

- Niemal w ostatniej chwili z udziału wycofały się cztery drużyny. Sierpień to co prawda sezon na turnieje plażowe, odbywają się, zwłaszcza w weekendy w różnych miastach, ale zawodnicy nie powinni wybierać sobie, w którym zagrają praktycznie w przeddzień ich rozegrania. Uzgodniliśmy z organizatorami, że najlepszym sposobem na uniknięcie takich sytuacji w przyszłości będzie wprowadzenie wpisowego. Nie będzie to jakaś wielka kwota, ale może jej przepadek odstraszy zawodników przed wycofywaniem się z zawodów – mówi Andrzej Urbański, trener siatkarzy włoszczowskiego Hetmana.

Ogromny duch walki
Nie tylko zdekompletowana lista uczestników okazała się być problemem organizatorów turnieju. Być może jeszcze większym przeciwnikiem została … aura. Intensywne opady deszczu i przenikliwe zimno, jakie nawiedziły w niedzielę Włoszczowę nie były jednak w stanie zniechęcić uczestników rywalizacji.

- Warunki do gry, momentami, rzeczywiście były ekstremalne, ale tym bardziej trzeba pochwalić wszystkich zawodników, a przede wszystkim zawodniczki za ogromnego ducha walki. Mimo takiej pogody stanęli do rywalizacji, widać, że siatkówka jest dla nich bardzo ważna – podkreśla trener Urbański. I dodaje z uśmiechem, że dużo większe problemy z przystosowaniem się do trudnych warunków miały panie.

- Z początku miały opory z rzucaniem się na boisko, ale z akcji na akcji i z meczu na mecz nabierały coraz większej odwagi – relacjonuje.

Emocjonujący finał
Zwycięzcami niedzielnego turnieju została kielecko-włoszczowska para Katarzyna Kozieł i Kamil Jędrych, którzy w spotkaniu półfinałowym pokonali Zuzannę Rusak (Warszawa) i Sebastiana Kurzaka (Włoszczowa) 21:16, a w niezwykle zaciętym i dramatycznym finale, dopiero na przewagi, zwyciężyli Dominikę Łękawską (Skarżysko-Kamienna) i Karola Dudę (Kielce) 22:20.
Trzecia pozycja dla drużyny warszawsko-włoszczowskiej. Zuzanna Rusak i Sebastian Kurzak gładko uporali się z Klaudią Bielecką i Mateuszem Jędrychem wygrywając 21:9.

Różne oblicza Stadionu Śląskiego [ZDJĘCIA]	Żona piłkarza Arki Gdynia jak... Lara Croft
Top 10 aktywności fizycznych na świeżym powietrzu	Jaki rodzaj biegania jest stworzony dla ciebie?

ZOBACZ TEŻ: Powołania do reprezentacji Polski Jerzego Brzęczka