Elektrownia Połaniec pamiętała o wydarzeniach z 13 grudnia 1981 roku

W okresie stanu wojennego, do Elektrowni Połaniec, jak do wszystkich tego typu zakładów w Polsce, został wprowadzony zarząd wojskowy. Zakład pracował pełną parą i prąd płynął do mieszkańców. Nie przerwano również kolejnych etapów budowy i rozbudowy. Trwała ona przez cały rok 1982 i 1983.

Był to jednak ponury czas. Wojsko na ulicach, kryzys gospodarczy, stłamszone społeczeństwo, zwalczana na każdym kroku „Solidarność”. W elektrowni tylko szeptem mówiono o związkowych ideałach i walce o wolną Polskę. Co oczywiste w tego typu zakładzie niemal wszędzie kręcili się pracownicy służb. Wielką więc sprawą było zamanifestowanie w niecodzienny sposób sprzeciwu wobec Stanu Wojennego.

Podczas wykańczania elewacji jednego z budynków cegłą klinkierową, ekipa budowlana układała ją w taki sposób, aby z cegieł o ciemniejszym odcieniu powstał napis „Solidarność”. Akcja się powiodła – napis umknął oczom tajnych i jawnych służb.
Napis widnieje do dziś. Aby upamiętnić te wydarzenia, pod tablicą pamiątkową znajdującej się na ścianie budynku maszynowni między blokami numer 4 a 5, gdzie widnieje wspomniany napis „Solidarność”, kwiaty złożyli Agnieszka Wojdan, członek zarządu do spraw finansowych w Elektrowni Połaniec oraz Janusz Paruzel, członek zarządu do spraw operacyjnych.