Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eliot, piesek z Buska-Zdroju, szuka nowego domu. To ostatnia szansa, żeby nie trafił do schroniska

Paulina Baran
Eliot to niewielki psiak, który został znaleziony w okolicach Nowego Korczyna (powiat buski), w krzakach, z dala od zabudowań, zapewne został wyrzucony z samochodu.

Piesek przybłąkał się do jednej z rodzin, najprawdopodobniej zwabiony zapachem jedzenia. Do tej pory mieszkał z osobami, które go znalazły ale nowi właściciele lada dzień przeprowadzą się do miasta i nie będą mieli możliwości trzymania pieska w bloku dlatego szukają dla Eliota dobrego domu. Zapewniają, że są nawet w stanie dowieść pieska do Kielc lub innego miejsca w którym będzie czekała na niego kochająca zwierzęta osoba.

Jaki jest Eliot? Opowiadają osoby, które go znalazły

Pies ma około półtora roku, jest zdrowy (zaszczepiony i odrobaczony) i pełen energii. Lubi biegać, ale potrafi też chodzić na smyczy. To pierwsza natura Eliota. Ale drzemie też w nim – nomen omen – wielki śpioch. Potrafi przespać cały dzień (najchętniej na jakimś krześle, stole – generalnie im wyżej, tym lepiej). Eliot nie przepada za jazdą samochodem (być może to kwestia złych wspomnień), choć po kilkunastu minutach przyzwyczaja się i uspokaja. Nie wiemy wiele na temat tego, jak reaguje na dzieci (wizyta naszych znajomych z dwu- i czterolatką skończyła się obwąchaniem dzieci i zachowaniem dystansu – pies pozostał na swoim posłaniu, podczas gdy dziewczyny piszczały, biegając dookoła domu. Na płacz niemowlaka nie reaguje). Wiemy natomiast, że Eliot nie przepada za kotami – nie interesuje go jednak ptasi inwentarz (kury, kaczki i tym podobne). Z innymi psami dogaduje się różnie – kwestia charakterów. Wobec suk uległy, szarmancki i zalotny. Wobec silniejszych samców także spokojny. Z psami w swojej wadze czasem próbuje okazać wyższość, zwłaszcza na swoim podwórku.

Marzeniem Eliota nie jest raczej mieszkanie w bloku – mimo że pies jest średnich gabarytów (około 15 kilogramów), to nie przepada za samotnością w czterech ścianach. Jeśli już, woli samotność na świeżym powietrzu. Eliot nie jest wymagający – wystarczy mu dobre towarzystwo i dużo smyrasków (jest pieszczochem). Mieszkając na podwórku obszczeka listonosza (zwłaszcza listonosza!), ale gdy ktoś wejdzie na posesję nie okaże agresji – na szczekaniu się kończy. Eliot będzie musiał w tym tygodniu opuścić dom, w którym tymczasowo zamieszkał - czeka go schronisko, gdzie będzie marniał w oczach. To dobra psina, która potrzebuje jedynie, aby poświecić jej trochę czasu, a na pewno okaże swoim nowym właścicielom wdzięczność i przywiązanie.

Kontakt w sprawie adopcji – Przemek 500 790 206
Właściciele nie wydadzą psa na łańcuchu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie