Enigma ze Stąporkowa Salonem Fryzjerskim Roku w powiecie. Poznajmy Dagmarę Kościelniak - właścicielkę

Głosami naszych czytelników salonem fryzjerskim roku w powiecie koneckim został salon Dagmary Kościelniak, „Enigma”. Warto dodać, że podczas trwania naszej akcji otrzymał on aż 820 głosów.

- Miło miło mi , że Enigma zajęła pierwsze miejsce. Jest to motywujące, aby jeszcze bardziej angażować się w pracę - mówi Dagmara Kościelniak. 

„Enigma” działa od 2014 roku. Salon świadczy usługi damsko-męskie takie jak strzyżenie, koloryzacje, upięcia okolicznościowe, przedłużanie i zagęszczanie włosów oraz wiele innych zabiegów poprawiających kondycję włosa.

Uniwersalność i atmosfera

Nasza laureatka w swojej pracy stawia uniwersalność oraz przyjacielską atmosferę.

- Uniwersalny to przymiotnik każdego fryzjera. Sama mam takie podejście do pracy i tego również wymagam od innych - Atmosfera.... To najważniejsza sprawa. Zawsze musi być maksymalnie przyjacielska. I tak właśnie jest kiedy czujemy się w pracy jak w domu to inaczej być nie może. A salon to mój drugi dom - dodaje pani Dagmara.

Być na bieżąco

Właścicielka “Enigmy” nie zapomina także o zmienności stylów jaki towarzyszy jej pracy.

- Staram się zawsze być na bieżąco z nowościami innej opcji nie ma. Ta branża wymaga ciągłego rozwoju, nie można stać w miejscu. Trendy wciąż się zmieniają a my musimy za nimi podążać. Ważne są także szkolenia, po nich mamy świeże spojrzenie na pracę i głowę pełną pomysłów, które chcemy wcielać w życie. Korzystam także z internetu. Przy jego pomocy możemy nauczyć się niemalże wszystkiego od strzyżenia po koloryzacje. To bardzo pomocne w tym zawodzie.

Praca, zabawa oraz hobby

- Są i stali bywalcy, ale nowi ludzie również. Stali klienci to często ludzie zaprzyjaźnieni od lat. Z nimi możemy rozmawiać i śmiać się, ze wszystkiego, to jak “rodzina” . Bardzo cenię to, że mogę z nimi współpracować. Zdarza się, że jeśli już ktoś prosi o tą samą fryzurę to zazwyczaj z uśmiechem na tw­arzy mówi “standardowo proszę” i ja już wiem wszystko na temat jej wykonania bez tłumaczenia.

Zawód fryzjera łączy się z dużą liczbą osób, z którymi pracują. Nie sposób czasem uniknąć zabawnych sytuacji.
-Była nietypowa fryzura pamiętam to bo cały dzień się śmiałam z tej sytuacji.  Przyszedł starszy pan mówiąc że chce fryzurę.... Uwaga! Na patelnię! Nie wiedziałam jak mam to sobie wyobrazić ale szczęśliwie udało mi się go namówić na inną i wszystko było ok. Zabawne sytuację są i muszą być.

Swoje obowiązki pani Dagmara taktuje jednak z należytą powagą, niejednokrotnie poświ­ęcając im większość czasu w ciągu dnia. Aczkolwiek swojej pracy nie zamieniłaby na inne zajęcie.

-Salon to praca ale również hobby. Robię to co lubię i nie wyobrażam sobie żeby miało być inaczej. Pomimo tego, że często brakuje mi czasu na inne zajęcia, ale takie jest życie obecnie w ciągłym biegu. Nigdy nie mamy świąt, zawsze pracujemy na ostatni dzwonek. To duże poświęcenie i każdy z branży na pewno ma tak samo. Często przekładamy pracę ponad inne obowiązki.

W piątkowy wieczór 5 kwietnia uczniowie z teatru "Lustro" zaprezentowali się koneckiej publiczności w swojej nowej sztuce. Wypełniona sala w koneckiej Leliwie to najlepsze świadectwo dla spektaklu. Sztuka pod tytułem "Coś zmalujemy" została napisana i wyreżyserowana przez prowadzącą teatr polonistkę Ewę Paszyńską. Muzykę stworzył Marek Werens oraz Wojciech Potocki.