Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fatalny dojazd i dojście do budynku z wieloma instytucjami przy ulicy Jeziorańskiego w Kielcach. Zobacz zdjęcia

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Aleksander Piekarski
Można złamać nogę albo urwać zawieszenie samochodu na drodze dojazdowej do ośrodka dla osób dotkniętych chorobą Alzhaimera, otwartego niedawno przy ulicy Jeziorańskiego 53 w Kielcach. - Placówka świetnie działa, ale jak do niej dotrzeć ? - pytają opiekunowie chorych kielczan.

- Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w październiku 2020 roku otworzył filię na ulicy Jeziorańskiego - ośrodek dla osób dotkniętych chorobą Alzhaimera – informuje Czytelnik, który dowozi na zajęcia 90-letnią mamę. - Do ośrodka uczęszczają, a raczej są przywożone osoby starsze z poważnymi schorzeniami na terapie zajęciowe. Pracownicy placówki wykazują się dużym zaangażowaniem i profesjonalnym podejściem. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie jeden mały szkopuł. Otóż dojazd lub dojście jest w fatalnym stanie. Można tam urwać zawieszenie samochodu albo złamać nogę podczas próby podejścia. Ośrodek otwierano z wielką pompą, padły różne obietnice od władz. Niestety drogi nie zrobiono od jesieni. Pracownicy interweniowali wielokrotnie, a okazuje się, że nie ma właściciela dojazdu i nie ma kto go naprawić.

Ośrodek znajduje się w budynku dawnej Szkoły Podstawowej numer 30 , który należy wraz z dojazdem do Miejskiego Zarządu Budynków. Pomieszczenia wynajmuje tu wiele instytucji.

-Zaraz po uruchomieniu ośrodka pisaliśmy do właściciela nieruchomości czyli także drogi dojazdowej o wyremontowanie jej. Otrzymaliśmy odpowiedź z Miejskiego Zarządu Budynków, że nie ma pieniędzy na takie prace w 2020 roku. Ponowimy prośbę w tym roku – informuje Paweł Regucki z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach.

W Miejskim Zarządzie Budynków powiedziano nam, że droga zostanie wyrównana jak tylko pogoda umożliwi podjęcie takich prac.

- Do budynku prowadzi tylko jedna droga dojazdowa, która jest w fatalnym stanie. Jest wykonana częściowo z asfaltu a częściowo z trylinki - informuje Krzysztof Miernik, dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków w Kielcach. - Wymaga ona kapitalnego remontu, ale nie mamy pieniędzy w tegorocznym budżecie na takie prace. Jak tylko zrobi się cieplej, pogoda się ustabilizuje wykonamy tam pewne roboty. Dziury zostaną zasypane, nawierzchnia wyrównana tak, aby można było bezpiecznie dojść i dojechać do ośrodka.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto