Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal bramek, kartek i kontuzji w Małogoszczu. Wierna uległa po ciekawym meczu Granatowi Skarżysko-Kamienna

Paweł Wełpa
Paweł Wełpa
Bartosz Sot (przy piłce) zdobył dla Granatu dwa gole
Bartosz Sot (przy piłce) zdobył dla Granatu dwa gole Paweł Wełpa
Wierna Małogoszcz przegrała z Granatem Skarżysko-Kamienna 2:5 w meczu IV ligi świętokrzyskiej. Goście zrewanżowali się więc gospodarzom za porażkę w identycznych rozmiarach z zeszłego sezonu.

Mecze Wiernej z Granatem zawsze należą do ciekawych spotkań. W meczu w ubiegłym sezonie Wierna pokonała u siebie Granat 5:2, a w tym meczu Granat wziął rewanż w identycznym stosunku.

Gospodarze świetnie rozpoczęli to spotkanie. Już w 5. minucie prowadzenie zdobył Jakub Jaśkiewicz, który przyszedł do Wiernej właśnie z Granatu.

Potem jednak goście odpowiedzieli z nawiązką bramkami Bartosza Sota i Jakuba Gurskiego, ale gospodarze wyrównali w 28. minucie golem Mateusza Rejowskiego.

Na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem znów schodzili goście po golu Bartosza Sota w przedostatniej minucie pierwszej połówki.

W drugiej połowie strzelali już tylko goście, a konkretnie dwukrotnie Tomasz Bartosiak, i Granat Skarżysko w ten sposób wziął udany rewanż za porażkę z rundy jesiennej poprzedniego sezonu, gdy, prowadząc 2:0, stracił w krótkim odstępie czasu pięć goli.

Granat miał o tyle utrudnione zadanie, że od 22. minuty grał w dziesiątkę po tym, jak drugą żółtą kartkę dostał Patryk Kędra. Kilka minut wcześniej boisko z kontuzją opuścił Patryk Sieczka, bramkarz Granatu.

W drużynie gospodarzy z boiska wskutek kontuzji musieli zejść Jakub Jaśkiewicz i Paweł Rogula.

– Wynik bardzo dobry, gra chyba też mimo wszystko też, choć szybko straciliśmy bramkę. Szybko się jednak podnieśliśmy. Plany pokrzyżowała nam czerwona kartka. Konsekwencją tytanicznej pracy i dyscypliny taktycznej były nasze kolejne bramki. Jestem pod wrażeniem gry chłopaków, że mimo gry w dziesięciu, wytrzymali trudy całego spotkania. Jeśli chodzi o przygotowanie zawodników do gry na pełnych obrotach przez cały mecz, wszystko idzie w dobrym kierunku i jestem pełen optymizmu – powiedział Marcin Kołodziejczyk, grający trener Granatu Skarżysko.

– Słabo zagraliśmy w defensywie, co wiąże się też z tym, że rozpoczęliśmy spotkanie bez czterech podstawowych zawodników, a w trakcie meczu straciliśmy jeszcze dwóch. W IV lidze takie braki trudno uzupełnić. Mimo to nie chcę szukać usprawiedliwienia, bo przeciwnik grał w dziesiątkę. Zabrakło nam dziś determinacji, agresji i woli walki. Zabrakło nam – powiedział Paweł Bień, trener Wiernej Małogoszcz.

W następnej kolejce Granat Skarżysko zagra z Neptunem Końskie u siebie, a Wierna Małogoszcz na wyjeździe z Alitem Ożarów.

Wierna Małogoszcz – Granat Skarżysko-Kamienna 2:5 (2:3)

Bramki: Jakub Jaśkiewicz 2, Mateusz Rejowski 28 – Bartosz Sot 10, 44, Jakub Gurski 12 Tomasz Bartosiak 53, 85

Wierna: Spurek – Szymkiewicz, Bała, Grzyb, Kraus, Czarnecki, Rogula (20 Sielecki), Jaśkiewicz (46 Szczepańczyk), Soboń, Olesiński, Rejowski

Granat: Sieczka (18. Strzelec) – Gwóźdź, Bednarski, Kędra, Dudzik, Bartosiak, Papros, Kołodziejczyk (87 Gładyś), Krzymieński (73 Rzeszowski) Gurski, Sot (65 Miller)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie