Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal imienia Krystyny Jamroz w Busku. Adam Zdunikowski odsłonił słoneczko w Alei Gwiazd

Anna Bilska
Anna Bilska
Od lewej: dyrektor festiwalu imienia Krystyny Jamroz Artur Jaroń, tenor Adam Zdunikowski, burmistrz Buska-Zdroju Waldemar Sikora.
Od lewej: dyrektor festiwalu imienia Krystyny Jamroz Artur Jaroń, tenor Adam Zdunikowski, burmistrz Buska-Zdroju Waldemar Sikora.
Ceniony tenor Adam Zdunikowski odsłonił 22. słoneczko w Alei Gwiazd w buskim Parku Zdrojowym. Przyjaciel a zarazem jedna z gwiazd festiwalu imienia Krystyny Jamroz, od lat zaszczyca wydarzenie swoją obecnością. Symboliczne słoneczko to wyraz podziwu i wdzięczności dla artysty.

Odsłonięcie słoneczka było jednym z wydarzeń trwającego 28. Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego imienia Krystyny Jamroz w Busku-Zdroju. Adam Zdunikowski współtworzy festiwal już od wielu lat. -Jest pan jednym z najbardziej lubianych i wyczekiwanych artystów - mówił burmistrz Buska-Zdroju Waldemar Sikora. - Niejednokrotnie zachwycał nas pan swoimi recitalami, mistrzowskimi wykonaniami partii solowych a także rolami w galach operowych i operetkowych.

- Wolę śpiewać niż mówić, ale sytuacja jest wyjątkowa - odparł skromnie Adam Zdunikowski i podziękował dyrektorowi festiwalu Arturowi Jaroniowi, że postanowił ofiarować mu słoneczko obok innych wybitnych artystów. - To zacne grono i podnosi rangę tego wydarzenia - wspomniał tenor i zwrócił się do zebranych. - Bardzo dziękuję, że jesteście ze mną tyle lat.

Adam Zdunikowski to znakomity tenor z pokaźnym dorobkiem i doświadczeniem. W trzydziestoletniej karierze artystycznej wystąpił na wszystkich scenach operowych i filharmonicznych w Polsce oraz wielu na świecie. W repertuarze ma około 70 partii operowych i tyleż oratoryjno-kantatowych. Podczas blisko 2000 występów miał zaszczyt śpiewać w towarzystwie czołówki polskiej wokalistyki, najbardziej renomowanych dyrygentów i najlepszych polskich reżyserów. Do niecodziennych osiągnieć artysty należy wykonanie wszystkich dzieł oratoryjnych Krzysztofa Pendereckiego pod batutą kompozytora.

- To fizyczna, materialna rzecz, która potwierdza to, co robię w życiu. Uświadomiła mi, że te 30 lat jakoś zleciało, ale nie poszło na marne. Mam nadzieję że to nie będzie ostatni symbol podsumowania moich starań, ale cieszę się, że ten pierwszy jest właśnie w Busku, bo dużo potu, krwi i dźwięków zostawiłem tu w swojej karierze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie