Zmiana lokalizacji meczu wynika z faktu, że PZPN nie doszedł do porozumienia z Narodowym Centrum Sportu, które zarządza główną polską areną tegorocznych mistrzostw Europy.
W rozgrywkach Pucharu Polski na razie wyłoniono półfinalistów. Do tej fazy awansowały: Legia Warszawa, Wisła Kraków, Arka Gdynia i Ruch Chorzów, a losowanie półfinałowych par odbędzie się w niedzielę.
Do finału czasu zostało niewiele. PZPN musi 30 dni przed meczem wystąpić o zgodę na organizację do władz miasta, w którym miałby odbyć się mecz.
- Bardzo chętnie zorganizowalibyśmy to spotkanie na stadionie w Gdańsku. Zresztą w tej kwestii prowadzimy już z PZPN rozmowy. Wiemy, że ten mecz miałby się odbyć w ostatnim tygodniu kwietnia" - powiedział prezes Lechia Operator Błażej Jenek.
- Będziemy zabiegać o organizację finału. To prestiżowy mecz. Oczywiście kluczowa jest tu zgoda na rozegranie tego spotkania Wojciecha Lubawskiego, prezydenta Kielc - mówi Mirosław Malinowski, prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej i zarazem członek zarządu PZPN.
Prezes Korony Kielce Tomasz Chojnowski na razie nic nie wie o planach PZPN.
- Nie dotarło do mnie żadne zapytanie w sprawie takiego meczu na Arenie Kielc - przyznał prezes. Ale widać, że pomysł PZPN nie wzbudził w prezesie entuzjazmu. Jest przecież wielce prawdopodobne, że w finale znajdzie się Legia, bądź Wisła, a może nawet obie z tych drużyn. I obie, mówiąc delikatnie, nie są lubiane w Kielcach, co może być poważnym argumentem, by pucharowego pojedynku nie rozgrywać jednak na Arenie Kielc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?