Finał Szlachetnej Paczki w Sandomierzu. Dary trafiły do potrzebujących rodzin [ZDJĘCIA]

W tym roku paczki dotrą do 31 rodzin. - Są to rodziny z terenu Sandomierza - powiedziała Renata Zarzycka koordynator akcji, lider regionu. – W zeszłym roku był powiat. Myśleliśmy, że uda się otworzyć rejony na terenie Klimontowa i Zawichostu, ale niestety nie udało się. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku nam się uda.

W paczkach było to wszystko, co potrzeba rodzinom. To sprzęt gospodarstwa domowego, kosmetyki, środki czystości. Są łóżka, żywność, obuwie. Wszystko to, co danej rodzinie powoli stanąć na nogi. – Docieramy do rodzin i widzimy łzy – dodała koordynatorka. – Najbardziej oczekiwany prezent to węgiel. Mieliśmy taką sytuację. Wolontariusze wyszli, a pani mnie zatrzymała. Nie była wylewna. Stała z boku. Objęła mnie. Mocno przytuliła i powiedziała. Pani Renato, Pani uratowała mi życie, bo nie miałam czym palić. To są te momenty, kiedy nie wiemy co powiedzieć. Bo tak naprawdę nie my, tylko nasza współpraca z darczyńcami powoduje że możemy pomóc rodzinom.

Paczki trafiły do osób samotnych oraz do rodzin wielodzietnych i samotnych mam wychowujących niepełnosprawne dzieci. W gronie obdarowanych była także rodzina, której wybuch gazu zrównał dom i rodzina innej narodowości.

W sobotę do magazynu z paczką dotarła Anna Drzymalska, przedstawicielka spółki Enea Bioenergia z Połańca. – Przekazujemy to wszystko o co prosiła rodzina – mówiła Anna Drzymalska. – To lodówka, mikrofalówka, narożnik dla dzieci i mnóstwo innych rzeczy. Do akcji przyłączyliśmy się po raz pierwszy.

W sandomierskim sztabie uwija się 10 wolontariuszy i lider. To nauczyciele radna, sympatycy Klubu Wisła Sandomierz. Nikt nie patrzy na zegarek, bo w tym dniu najważniejsze są gesty. Paczki do wieczora muszą dotrzeć do wybranych rodzin.

ZOBACZ TAKŻE: Bożonarodzeniowa choinka dla papieża w Watykanie. Dekorowanie choinki

(Źódło: poranny.pl)