Firma ze Skarżyska – Kamiennej przetwarza 30 procent odpadów tekstylnych w Polsce

Problem odpadów, jakimi są używane ubrania, jest coraz częściej zauważany. Z roku na rok na całym świecie, także w Polsce, ludzie kupują więcej ubrań. I coraz więcej wyrzucają. To w dużej mierze wina zjawiska „fast fashion”. Wielkie sieci nakręcają sprzedaż, wypuszczając na rynek nawet kilkadziesiąt kolekcji rocznie. Ubrania są tanie i niskiej jakości, bo z założenia mają być szybko wymieniane na nowe. Do produkcji nowej odzieży zużywa się mnóstwo zasobów naturalnych, w tym wody. W Polsce rocznie wyrzucanych jest 216 milionów kilogramów ubrań i ta ilość stale rośnie. Co dzieje się z tekstylnymi śmieciami?

Drogie „śmieci”

W Polsce obowiązuje system segregacji odpadów, ale nie ma w nim miejsca na selektywną zbiórkę tekstyliów. Niepotrzebne ubrania wrzucane są do pojemników na odpady zmieszane i trafiają na wysypiska, gdzie są składowane. Za marnowanie cennego surowca, jakim jest odzież, trzeba słono zapłacić. Najpierw za każdą tonę wywiezioną ze śmietnika, a następnie za samo składowanie. W Regionalnym Zakładzie Zagospodarowania Odpadów w Końskich za oddanie tony śmieci zmieszanych płaci się 518 złotych, za tonę tekstyliów – 650 złotych. Składowanie tony odpadów kosztuje 420 złotych rocznie. Te koszty pokrywamy z własnych kieszeni. Fakt, że większość zużytej odzieży nie jest przetwarzana, wpływa na wysokość podatku śmieciowego. A w wielu gminach stawki wzrosły ostatnio nawet o ponad 100 procent!

Wtórpol znalazł sposób

Odzież wcale nie musi być kosztownym i uciążliwym odpadem, bo jest surowcem wtórnym, podobnie jak szkło, metal czy plastik. Od blisko 30 lat tekstylia z powodzeniem przetwarza firma Wtórpol ze Skarżyska – Kamiennej. W całej Polsce można spotkać specjalne pojemniki na odzież używaną. Można do nich wrzucać niepotrzebne ubrania nie płacąc za to. Zawartość kontenerów trafia do sortowni w Skarżysku, jednej z największych w Europie. Ubrania dobrej jakości wracają na rynek – są sprzedawane w atrakcyjnych cenach w sieci sklepów Tekstylowo, których jest dziś w Polsce 120 i wciąż przybywa, bądź trafiają na eksport, do 36 państwa na całym świecie. Ubieranie się w second handach stało się modne i jest wyrazem nie tylko oszczędności, ale i dbałości o środowisko. Odzież wełniana wykorzystywana jest między innymi do produkcji dywanów, z bawełnianej w produkuje się czyściwo fabryczne. Tekstylia, których nie da się w inny sposób wykorzystać, a jest ich około 70 procent, Wtórpol przerabia na wysokiej jakości paliwo alternatywne. Odzyskiwane są nawet metalowe elementy ubrań. Firmie udało się osiągnąć 100 procent recyklingu. Rocznie zakład w Skarżysku przetwarza 65 milionów kilogramów odzieży, 30 procent tego, co wyrzucają Polacy. Każdego dnia do Skarżyska przyjeżdża 17 tirów pełnych surowca, na linie sortownicze trafia 330 ton ubrań. A Wtórpol jest w stanie poddawać recyklingowi prawie 1000 ton na dobę!