Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1 Liga. Korona Kielce wygrała ze Stomilem Olsztyn 1:0 po bramce Jakuba Łukowskiego. Zwycięska passa trwa!

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Tak piłkarze Korony Kielce fetowali zwycięstwo ze Stomilem Olsztyn.
Tak piłkarze Korony Kielce fetowali zwycięstwo ze Stomilem Olsztyn. Korona Kielce
W czwartej kolejce Fortuna 1 Ligi piłkarze Korony Kielce po raz pierwszy w tym sezonie zagrali na wyjeździe. Ich rywalem był Stomil Olsztyn. Korona wygrała 1:0 po bramce Jakuba Łukowskiego.

Stomil Olsztyn - Korona Kielce 0:1 (0:1)
Bramka: Jakub Łukowski 45+1 z karnego.
Korona: Forenc - Szymusik, Malarczyk, Koj, Sierpina - Łukowski, Petrović (78. Zebić), Oliveira, Szpakowski, Lewandowski (66. Podgórski) - Kiełb.
Stomil: Bąkowski - Ciechanowski, Remisz, Simba Bwanga, Czajka (68. Galach), Straus - Reiman, Żwir (77. Spychała), Fundambu (46. Lewicki), Moneta (84. Zych) - Mikita (84. Mysiorski).
Żółta kartka: Oliveira, Sierpina (Korona), Remisz (Stomil).
Sędziuje: Paweł Pskit z Łodzi.

Korona pierwsze trzy mecze w tym sezonie rozegrała na Suzuki Arenie i zdobyła w nich komplet punktów. Pokonała Skrę Częstochowa 2:0. Puszczę Niepołomice 3:1 i GKS 1962 Jastrzębie 2:1. Kielczanie mieli przed tym meczem na koncie 9 punktów, podobnie jak Miedź Legnica i Widzew Łódź. Stomil Olsztyn był na przeciwnym biegunie. Przegrał wszystkie spotkania - z Chrobrym Głogów 1:2, GKS 1962 Jastrzębie 0:1 i Arką Gdynia 0:1.

A jak było w środę? W 9 minucie groźną sytuację stworzył Stomil. Łukasz Moneta był sam na sam, ale świetnie obronił Konrad Forenc. W 25 minucie ładnie uderzał Grzegorz Szymusik, ale Krzysztof Bąkowski przeniósł piłkę nad poprzeczką.

W 28 minucie znów było groźnie pod bramką Korony. Fundambu podał do Patryka Mikity, ten uderzył, ale Forenc był na posterunku. Ataki Stomilu są groźne, a Korona gra dziś bez Adama Frączczaka, najgroźniejszego zawodnika kieleckiej drużyny w ofensywie. Frączczak ma drobny uraz i sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować, dlatego napastnik Korony nie znalazł się w kadrze na to spotkanie.

W 36 minucie po dośrodkowaniu Jacka Kiełba główkował Piotr Malarczyk, ale nie trafił w bramkę. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Paweł Pskit podyktował rzut karny dla Korony. Do piłki podszedł Jakub Łukowski i po chwili przyjmował gratulacje od kolegów. Korona prowadzi w Olsztynie 1:0!

W drugiej połowie Korona gra uważnie w defensywie. W 65 minucie po rajdzie Petrovicia Korona była przed szansa zdobycia drugiej bramki, ale zabrakło precyzji. W 67 minucie uderzał Jacek Kiełb, ale prosto w Bąkowskiego.

Do regulaminowego czasu gry drugiej połowy sędzia doliczył 5 minut. Wynik nie uległ już zmianie. Korona wygrała 1:0 i po końcowym gwizdku arbitra mogła fetować czwarte zwycięstwo w tym sezonie.

A w sobotę na Suzuki Arenie mecz z ŁKS Łódź. Początek o 18.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie