Fortuna 1 Liga. Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Powalczy o pierwszą wyjazdową wygraną

Pierwszy w tym sezonie wyjazdowy mecz Korona Kielce zremisowała na wyjeździe 1:1. Był to pojedynek z Chrobrym Głogów, a sam podział punktów był dla zespołu ze stolicy województwa świętokrzyskiego o tyle pechowy, że arbiter tego meczu nie uznał mu prawidłowego gola zdobytego w ostatniej akcji meczu.

W drugiej kolejce kielczanie grali już przed własną publicznością i pokonali tutaj GKS 1962 Jastrzębie 3:2. Podopieczni trenera Macieja Bartoszka w pewnym momencie prowadzili już 2:0, ale potem dali się dogonić swoim rywalom. Ostatecznie, w końcowej części meczu, strzałem z rzutu karnego zwycięstwo gospodarzom dał Emile Thiakane.

- Gol z rzutu karnego bardzo mnie ucieszył ze względu na to, że dał nam trzy punkty. Mam nadzieję, że w tym sezonie zdobędę dużo bramek. Mamy nowy zespół i jesteśmy świadomi, że przed nami jeszcze sporo pracy. Jednak z meczu na mecz powinno być coraz lepiej - powiedział później Senegalczyk podczas briefingu prasowego przed meczem z Puszczą Niepołomice.

Cztery zdobyte przez Koronę punkty pozwalają jej w tej chwili na zajmowanie czwartego miejsca w tabeli miejsca w tabeli. Dużo gorzej natomiast sezon rozpoczęła ekipa z Niepołomic.

W inauguracyjnej kolejce Puszcza przegrała na własnym obiekcie z beniaminkiem, Resovią Rzeszów, 0:3. W drugim swoim meczu mierzyła się dla odmiany ze spadkowiczem z PKO BP Ekstraklasy, Arką Gdynia. Jej potrafiła już strzelić dwa gole, ale ponownie straciła trzy i znów nie zdobyła ani jednego punktu.

Trener Korony Kielce, Maciej Bartoszek, nie ma jednak zamiaru w żaden sposób lekceważyć rywala.

- To zespół, który podobnie gra u siebie i na wyjeździe. Jest to specyficzny teren. Nigdy nie grało się tam łatwo. W zeszłym roku trochę namieszali. Na pewno czeka nas trudny mecz. Niezależnie z kim gramy, nie ma łatwych spotkań - powiedział przed tym meczem.

W swojej historii Korona Kielce tylko raz zagrała z Puszczą Niepołomice. Miało to miejsce w 2016 roku w ramach Pucharu Polski. Wówczas po konkursie rzutów karnych żółto-czerwoni odpadli.

Arbitrem drugiego meczu o stawkę pomiędzy tymi dwoma zespołami będzie pan Jacek Małyszek z Lublina. Transmisję z niego będzie można oglądać jedynie za pośrednictwem platformy internetowej IPLA.TV, telewizja Polsat nie przeprowadzi jej na swoich antenach. Spotkanie będzie można za to oglądać za darmo.