- Ten mecz wyglądał tak, jak cały nasz sezon. Wiele spotkań kontrolowaliśmy, ale oddawaliśmy łatwe punkty. Teraz było tak samo. Prowadziliśmy, mieliśmy wszystko opanowane, ale pojawiły się dwie straty. Było 1:2 i trzeba było gonić. Powiedzieliśmy sobie, że przed nami ostatnie 45 minut i wyszarpiemy ekstraklasę, choćbyśmy mieli umrzeć na tym boisku - powiedział Adam Frączczak w rozmowie z dziennikarzami po meczu.
W pewnym momencie jego wypowiedź przerwali rozradowani koledzy z zespołu, którzy wpadli do sali konferencyjnej, zaczęli wszystkich polewać wodą, tańczyć i śpiewać.
Zobacz wideo i zdjęcia z tego zdarzenia!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?