- Wszystko zaczęło się od zainteresowania astronomią. Jako dziecko lubił obserwować niebo pełne gwiazd. Za swoje pierwsze uzbierane pieniądze kupiłem teleskop, który służył mi do obserwacji gwiazd i księżyca - mówił w poniedziałkowym programie Paweł Błachowicz.
W miarę upływu czasu zaczął rozwijać swoją wiedzę na temat przyrządów astronomicznych, którą obecnie wykorzystuje do fotografowania owadów. W swojej kolekcji ma kilkadziesiąt zdjęć na których znajdują się m.in. motyle, mrówki, chrząszcze, ważki, a nawet kleszcz.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
- Świat fotografii makro na tyle mnie zainteresował, ze postanowiłem zrezygnować z pracy na rzecz tej pasji - mówił dalej w programie - Chciałbym dalej rozwijać się w tej dziedzinie fotografii, by móc spełniać swoje marzenia - dodaje.
Proces pozyskiwania takiego zdjęcia nie należy do najłatwiejszych. Najpierw owad musi zostać schwytany i przetransportowany do domu. Następnie Paweł Błachowicz poddaje go schłodzeniu, dzięki czemu owad jest ospały i nadaje się do sfotografowania. Dzięki temu może mieć kontrole nad kadrem. Zdjęcie należy jednak wykonać szybko, zanim owad się wybudzi. Jak zapewniał w programie 33 letni fotograf z Bedlna, po wykonaniu zdjęcia wypuszcza owady na wolność, a żadnemu z nich nie dzieje się krzywda.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?