Freski starsze niż w Wiślicy, pochodzą z XIV wieku! Niezwykłe odkrycie w kościele w Strożyskach (WIDEO, ZDJĘCIA)

Ksiądz Marek Wesołowski, proboszcz parafii w Strożyskach jest dość ostrożny w określaniu odkrytych fresków: - Zaczekajmy na opinie specjalistów i wyniki badań. Wydaje się, że pochodzą z XIV lub XV wieku - mówi. Zrobił jednak wszystko, żeby odkryciem zainteresować władze i specjalistów.

Archeolodzy już wiedzą, że trafił się prawdziwy skarb. Wojewódzki Konserwator Zabytków objął opieką odkrycie i rozpoczął starania o fundusze na zabezpieczenie malowideł.

Wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek, której podlega Wojewódzki Konserwator Zabytków doskonale zna sprawę. - Był u mnie ksiądz Wesołowski z konserwatorem zabytków, dokładnie przedstawili mi sytuację. Pierwsze rozpoznanie wskazuje, że odkrycie jest unikalne, freski prawdopodobnie pochodzą z XIV wieku. Czekam na odpowiednie wnioski i dokumenty, na pewno z rezerwy wojewody zabezpieczę pieniądze na zabezpieczenie odkrytych w Strożyskach fresków - mówi Agata Wojtyszek.

W zabezpieczeniu znaleziska pomaga też powiat buski. Starosta buski Jerzy Kolarz przeznaczył już pieniądze na prace przy freskach.

Jak doszło do tego wyjątkowego odkrycia? Ksiądz Marek Wesołowski: - W miejscu gdzie są freski od niepamiętnych czasów stał ołtarz. Podczas remontu odsunęliśmy go, wtedy opał tynk i zobaczyliśmy fragmenty malowideł. Być może pokryty jest nimi cały kościół, tego nie wiemy, okaże się gdy zbadają to specjaliści.

Przypuszczenia specjalistów potwierdzają też przekazy historyczne. W Polsce w XIV wieku za czasów króla Kazimierza Wielkiego powstało dużo świątyń. Sam król Kazimierz Wielki ufundował wiele okazałych kościołów, powstała wtedy z jego fundacji między innymi kolegiata w Wiślicy w której umieszczono na cześć monarchy jego wizerunek, kościoły w Stopnicy czy Szydłowie. Czasy Kazimierza Wielkiego stanowią też ważną epokę w historii malarstwa, zwłaszcza ściennego i rzeźby. Ośrodkiem twórczości malarskiej był Kraków. Zabytków sztuk plastycznych zachowało się jednak mało. Nie dotrwały do dzisiaj nie tylko malowidła w rezydencji króla na Wawelu, lecz także w innych zbudowanych przezeń zamkach, gdzie chętnie jak w naszym w Nowym Mieście Korczynie czy w Sandomierzu przebywał. Nie zachowały się też w kościołach.

Wygląda na to, że z tamtych czasów pochodzą właśnie malowidła ścienne z leżących blisko Nowego Korczyna Strożysk. Tu około 1360 roku właściciel tych ziem Pakosław Pakosławic herbu Półkozic, zaufany dygnitarz Kazimierza Wielkiego, założyciel między innymi Rzeszowa, ufundował mały gotycki Kościół z olbrzymią obronną wieżą. Kościół rozbudowywał od 1378 roku kolejny dziedzic Michał Pakosławic.

Według Jana Długosza w tej miejscowości w XV wieku znajdowała się szkoła oraz dom dla wikariuszy, a Strożyska należały do króla. Potem kilkakrotnie zmieniały właściciela. Miejscowość wsławiła się tym, że zorganizowanu to oddział w Powstaniu Listopadowym, tu też walczyli w 1914 roku Legioniści Piłsudskiego.

Świątynia mimo dziejowych zawieruch nie ucierpiała. Jedynie wielką wieżę musiano częściowo rozebrać, ponieważ na konstrukcji pojawiły się pęknięcia. Okoliczni mieszkańcy rozbudowali Kościół w latach 1895–1896 w stylu neogotyckim, dodając dwie nowe kaplice oraz nawę główną z prezbiterium. Dopiero II wojna światowa przyniosła poważne zniszczenia. Mniejsza wieża, która stała na dobudowanej części świątyni, została doszczętnie rozbita przez pociski i już jej nie podniesiono z ruin. Kościół, odrestaurowany po zniszczeniu w latach 1944–1945. W wieży znajduje się tablica erekcyjna z XIV wieku.

Jedna żona to mało! Ci celebryci to seryjni rozwodnicy

Co Ty wiesz o zespole Playboys?	Na scenie teatru Żeromskiego zagra sława
Jakie filmy pobiły rekordy oglądalności w Polsce?	Do jakiego gatunku należy ta piosenka? Quiz