Józef Modła, członek zarządu Stowarzyszenia Miłośników Szwejka oraz Sztuk Wszelakich
(fot. Aleksander Piekarski )
Wspominano znanych batiarów, a wśród nich najsłynniejszych - Szczepcia i Tońcia z radiowej audycji Wesoła Lwowska Fala, którzy rozpropagowali na całą Polskę postacie biedaków o gołębich sercach. Mówiono również o kulturze lwowskiej.
- Lwowianin porozumie się wszędzie i z każdym - stwierdziła Alicja Kapustyńska, czytająca wiersz, w którym Hemar wspomina chleb z piekarni w Kulikowie koło Lwowa.
- Lwów jest miastem wielokulturowym, wielo religijnym i wielonarodowym i przy tym Lwów to bardzo dowcipne miasto, a batiarów jest niestety coraz mniej - powiedział Marian Orliński z Towarzystwa Przyjaciół Lwowa i Kresów Południowo - Wschodnich.
Spotkanie poprowadził w porywający sposób pochodzący z Lwowa - Wacław Mozer, który nie tylko wywoływał do czytania, ale śpiewał frywolne piosenki i opowiadał o Lwowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?