(fot. Michał Imosa)
O zdarzeniu służby zostały powiadomione w piątek dwadzieścia minut przed godziną 6 rano. - Na miejsce pojechały dwa nasze miejscowe zastępy - opowiadał Tadeusz Pasternak, rzecznik prasowy pińczowskiej straży pożarnej. - Strażacy zobaczyli forda fiestę w rowie. Samochód był pusty. Około 25 metrów od pojazdu leżał kierowca auta. Był nieprzytomny.
Lekarz karetki pogotowia, która została wezwana, stwierdził zgon mężczyzny.
Według wstępnych ustaleń policji 22-letni kierowca forda fiesty, mieszkaniec gminy Pińczów jechał do pracy, do miejscowości Złota w powiecie pińczowskim. Droga była mokra po deszczu, który spadł tej nocy. - Prawdopodobnie na łuku drogi kierowca stracił panowanie nad samochodem, auto zjechało na prawe pobocze, gdzie dachowało.
Kierowca wypadł z auta, jego życia nie udało się uratować - tłumaczyła Ilona Butryn, oficer prasowy pińczowskiej policji
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu PIŃCZOWSKIEGO
(fot. Michał Imosa)
(fot. Michał Imosa)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?