Galeria Echo Kielce Cup. Vive Targi Kielce - Frisch Auf Goeppingen 32:27 [VIDEO, zdjęcia]

[galeria_glowna]

Piłkarze ręczni Vive Targi Kielce wygrali rozgrywany w Hali Legionów turniej Galeria Echo Kielce Cup. W piątek pokonali niemiecką drużyną Frisch Auf Goeppingen 32:27 i już po dwóch turniejowych dniach zapewnili sobie zwycięstwo w imprezie.

Vive Targi Kielce - Frisch Auf Goeppingen 32:27 (19:14) .
Vive Targi Kielce: Losert (1-30 min, 5 obron), Szmal (31-60 min, 9 obron) - Tomczak 2, Jachlewski 2 - Bielecki 2, Jurecki 1, Chrapkowski 1 - Tkaczyk 1, Rosiński 3, Zorman 1 - Buntić 3 (1), Lijewski 2 - Cupić 6 (1) - Musa 2, Aginagalde 6 (1), Grabarczyk.

Frisch: Prost (1-30 min, 3 obrony), Marinović (31-60 min, 6 obron) - Kraus 2, Knuele 1, Oprea 1, Schoene 5, Spath 5, Beljanski, Lobedank 4, Piewnow 3, Fontaine 1, Rnić 1, Schiller 4 (1).

Karne. Vive Targi Kielce: 2/5 (jeden rzut Cupicia niecelny, drugi obronił Prost, Marinović obronił rzut Bunticia), Frisch: 1/1. Kary. Vive Targi Kielce: 4 minuty (Tkaczyk, Chrapkowski po 2). Frisch: 4 minuty (Spath, Beljanski po 2). Sędziowali: P. Wojdyr, P. Kaszubski (Gdańsk). Widzów: 2700.
Przebieg: 0:2, 1:2, 1:6, 3:6, 3:7, 4:7, 4:8, 5:8, 5:9, 6:9, 6:10, 9:10, 9:11, 14:11, 14:12, 17:12, 17:13, 18:13, 18:14, 19:14 - 20:14, 20:16, 22:16, 22:20, 25:20, 25:21, 26:21, 26:22, 27:22, 27:23, 28:23, 28:24, 29:24, 29:25, 31:25, 31:26, 32:26, 32:27.

Goście to średniak niemieckiej Bundesligi (11 miejsce w poprzednim sezonie), ale średniak z ambicjami, mający w składzie kilku zawodników dobrze znanych na europejskich boiskach, jak playmaker Michael Kraus (mistrz świata z 2007 roku, wybrany do najlepszej siódemki turnieju), bramkarz Primoz Prost, czy kołowy Jewgienij Piewnow.

Odwrotnie niż w sobotę, kiedy kielczanie mieli słabą końcówkę, a bardzo dobre, jak na ten okres przygotowań pierwsze 45 minut, w piątek nasz zespół zagrał bardzo źle na początku spotkania, przegrywając w 9 minucie 1:6. - Potem więcej graliśmy piłką, zaczęliśmy szybciej biegać w ataku - mówił potem nowy rozgrywający kieleckiego zespołu Piotr Chrapkowski. Tym razem nie było gwizdów w jego kierunku podczas prezentacji i gdy w w 46 minucie pojawił się na boisku, co spotkało go w czwartek ze strony niewielkiej grupy kibiców. Wręcz przeciwnie, "Chrapek" dostał dodatkową porcję braw od tych, którym czwartkowe zachowanie się nie podobało. - Cieszę się, że dzisiaj na boisku i poza nim było tak, jak powinno być w sporcie - mówił trener Bogdan Wenta. - Co do gry, to na początku zastosowaliśmy za proste granie, potem było już lepiej, chociaż podobnie jak w czwartek, graliśmy falami. Ale na tym etapie rozgrywek to normalne, poza tym rano mieliśmy trening - dodał.

Kielecki atak rozbujał Tomasz Rosiński, który szybko zmienił na środku Grzegorza Tkaczyka. Znów 100-procentowo skuteczny był Hiszpan Julen Aginagalde, który rzucał widowiskowe bramki, trafił nawet z rzutu karnego, ale także świetnie współpracował w obronie ze swoim kolegą jeszcze z czasów gry w Ademar Leon, Denisem Bunticiem. Na kilka minut pojawił się na boisku Uros Zorman, który nie był przewidziany do gry w turnieju z powodu niedawnego zabiegu kolana. Nie grali tylko lekko kontuzjowany Thorir Olafsson oraz Manuel Strlek, oszczędzany był mający problemy z żebrami Michał Jurecki.

W innym piątkowym meczu, białoruski Mieszkow Brześć wygrał ze słowackim Tatranem Preszów 30:27 (15:14). Po dwóch dniach turnieju gospodarze mają 4 punkty, Niemcy i Białorusini po 2, a Tatran 0. W sobotę, w ostatnim dniu turnieju, o 11 Mieszkow gra z Frisch, a o 13 Vive Targi Kielce z Tatranem.