Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galerie handlowe w Kielcach przed niedzielą wolną od handlu. Klienci zdenerwowani, ale kolejek nie było

Paula Goszczyńska
Długie kolejki do kas, brak miejsc na parkingu i ogromne korki - tego można się było spodziewać z racji przygotowań do pierwszej w tym roku niehandlowej niedzieli. Rzeczywistość na szczęście okazała się nieco mniej drastyczna.

W sobotę, 10 marca, faktycznie zauważalne było większe natężenie ruchu w kieleckich galeriach i supermarketach, ale wciąż można było znaleźć wolne miejsca na pobliskich parkingach.

Zakupy „na zapas”

Okazało się, że nie wszyscy klienci zdecydowali się na robienie zakupów „na zapas”. Część z nich przygotowała się już wcześniej, więc obyło się bez zbędnych nerwów i pośpiechu. - Dziś tak naprawdę wyskoczyłem tylko na chwilę po jakiś drobiazg. Już od dawna mówi się, że jutro może być problem z dostępnością do różnych produktów dlatego ja, jak i cała moja rodzina już jesteśmy przygotowani - przekonywał Pan Marian, jeden z klientów Galerii Korona.

SPRAWDŹ TEŻ: Galerie handlowe w regionie. Zobacz, jak pracują w niehandlowe niedziele (LISTA SKLEPÓW)

Są zwolennicy...

W Galerii Echo sytuacja wyglądała na opanowaną. Klienci faktycznie dopisali, ale nie było ich znacznie więcej niż zazwyczaj w pierwszy dzień weekendu.

Nieco więcej osób odwiedziło za to pobliskie supermarkety. Pan Marcin Ślizak, który robił zakupy w Lidlu na osiedlu na Stoku podkreślił, że wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę nie ma dla niego większego znaczenia. - Jestem spoza Kielc i większe zakupy planuję z wyprzedzeniem. Tak naprawdę do tej pory nigdy nie odwiedzałem sklepów w niedzielę. Uważam, że to czas dla rodziny oraz przeznaczony na odpoczynek. Ludzie szybko się przyzwyczają do robienia zakupów wcześniej - mówił mężczyzna.

... oraz przeciwnicy ustawy

Zupełnie innego zdania był Pan Dariusz Drąg, który w Kauflandzie przy ulicy Sikorskiego przygotował się na kolejny dzień. - Do tej pory zawsze robiłem zakupy w niedzielę po mszy w kościele. Dla mnie to duża zmiana i przyznam, że nie jestem z niej zadowolony. Ta cała ustawa o zakazie handlu mocno odbije się na wzroście bezrobocia. Myślę, że za jakiś czas rząd sam zrozumie, że popełnił błąd i wycofa się z tego absurdu - zaznaczył poddenerwowany kielczanin.

Dość duże tłumy można było obserwować w pobliżu sklepu Auchan na ulicy Radomskiej. Parking pękał w szwach, a do kas tłoczyły się kolejki. Klienci przyznawali, że musieli zmieniać plany, by zabezpieczyć się na niehandlową niedzielę. - Dziwi mnie ta ustawa. Sami powinniśmy decydować o tym, czy chcemy pójść do sklepu w wolny dzień, czy nie. A co jeśli zabraknie mi czegoś jutro? Powinnam bez problemu wyjść i znaleźć to w pierwszym lepszym sklepie. To zwykłe utrudnianie życia - mówiła Pani Maria z Kielc.
Klienci wzięli sobie do serca przygotowanie do dużej zmiany, co poznać można było po wypchanych zakupami wózkach i reklamówkach. Część osób przyznawała, że obawia się nowych przepisów, ale wiele osób informowało, że tak duże zakupy w sobotę, to już pewnego rodzaju zwyczaj. -Nie ma co robić problemu z niczego. Ten, kto będzie chciał może przecież pojechać do sklepu dzień wcześniej i nic się nie stanie. Faktycznie kolejki są nieco dłuższe, ale nie ma tragedii. Nie ma co dramatryzować - dało się słyszeć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie