Gaz w mieszkaniu. Strażacy weszli przez okno

(fot. Aleksander Piekarski )

Chwilę wcześniej służby ratownicze otrzymały informację, że w bloku intensywnie wyczuwalna jest woń gazu.

O swoich spostrzeżeniach poinformował straż pożarną jeden z mieszkańców domu wskazując miejsce gdzie gaz wyczuwalny jest najintensywniej. Padło na to, że wydostaje się z jednego z mieszkań na pierwszym piętrze. W lokalu nikogo nie było, więc strażacy dostali się do niego po drabinie przez okno.

Ponieważ palniki kuchenki były zakręcone podejrzany o nieszczelność stał się piecyk gazowy. Po zakręceniu jego zaworu i przewietrzeniu mieszkania powietrze stało się wolne od gazowego dodatku, co potwierdzili specjaliści z pogotowia gazowego.

Lokatorem mieszkania jest samotnie mieszkający 90-letni mężczyzna. Dopływ gazu do jego mieszkania został odcięty do czasu gruntownego przeglądu instalacji.