Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gazownia Kielecka do likwidacji? Co z odbiorcami gazu?

redakcja, Paweł WIĘCEK
sxc.hu
82 pracowników drży o pracę. Ale poważny problem będzie mieć także ponad 131 tysięcy klientów. Prezydent Kielc, kwestię prawdopodobnych zmian postrzega jako próbę dyskredytowania województwa.

Jak nieoficjalnie ustaliło „Echo Dnia”, Gazownię Kielecką czeka głęboka restrukturyzacja. W najbliższym czasie nastąpi redukcja zatrudnienia, a z zakładu ostanie się tylko Biuro Obsługi Klienta. – Nie możemy się na to zgodzić – komentuje prezydent Kielc Wojciech Lubawski.

Gazownia Kielecka wchodzi w skład Karpackiego Oddziału Obrotu Gazem, który funkcjonuje w ramach Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Spółka Akcyjna (PGNiG). Jednostka w Kielcach obejmuje swoim zasięgiem powiaty: kielecki, ostrowiecki, starachowicki skarżyski, konecki, buski, jędrzejowski, pińczowski, włoszczowski, kazimierski oraz częściowo staszowski. Poprzez swoje Biura Obsługi Klienta prowadzi obsługę ponad 131 tysięcy klientów indywidualnych i biznesowych. 

LIKWIDACJA I ZWOLNIENIA?

Pod koniec zeszłego tygodnia do zakładu dotarły niepokojące wieści dotyczące zmian w jego funkcjonowaniu. Według tych, jeszcze nieoficjalnych, informacji Karpacki Oddział Obrotu Gazem ma w planach likwidację Gazowni Kieleckiej. – Zadania, jakie wykonujemy, będą przeniesione albo do Gazowni Sandomierskiej, albo do Krakowskiej, a obsługa klientów biznesowych do centrali w Tarnowie – mówi nam jeden z pracowników.

W Kielcach zostanie tylko Biuro Obsługi Klienta zajmujące się podstawowymi sprawami jak podpisywanie umów na dostawę gazu z nowymi abonentami.– To uszczerbek na prestiżu miasta wojewódzkiego, bo do kierownika biura nie będzie można przyjść z wyższą interwencją. Pozostanie podróż do Sandomierza lub Krakowa – podkreśla nasz rozmówca.

Na 82 osoby zatrudnione w Gazowni Kieleckiej padł blady strach, bo do pracy w Biurze Obsługi Klienta potrzeba maksimum połowę obecnej załogi. Czy to oznacza, że pozostali wylądują na bruku? – Ludzie dostali gwarancję pracy, ale co to za praca. Jesteśmy przecież w całej Polsce! Kto przeprowadzi się do Gdańska albo Poznania? – mówi nasz rozmówca.

ZMIANY ORGANIZACYJNE

 

O plany Karpackiego Oddziału Obrotu Gazem wobec Gazowni Kieleckiej spytaliśmy zastępcę dyrektora zakładu Renatę Baran. -  Nie jestem uprawniona do udzielania tego typu informacji – powiedziała i odesłała nas do zespołu Prasowego PGNiG.

Od rzeczniczki prasowej Joanny Zakrzewskiej otrzymaliśmy w tej sprawie krótkiego e-maila: „Trwają prace związane ze zmianami organizacyjnymi. Ich głównym celem jest usprawnienie handlu gazem w tym obsługi klientów. Ma to związek z uwolnieniem rynku gazu, które planowane jest na rok 2013. Obecnie nie przewidujemy redukcji zatrudnienia w gazowniach. Zmiany będą dotyczyły struktury organizacyjnej w taki sposób, by usprawnić funkcjonowanie gazowni oraz skrócić czas podejmowania decyzji”.

 

CASUS OLSZTYNA

Trudno wyczytać, co się kryje pod tymi ogólnikami. Kluczem do interpretacji tych słów może być sytuacja w Gazowni Olsztyńskiej. Działające tam związki zawodowe sprzeciwiają się zamiarowi przeniesienia dużej liczby wykonywanych zadań do Gazowni Gdańskiej i Bydgoskiej.

„Planowane zamykanie w większych miastach Biur Obsługi Klienta i pozostawienie na terenie Gazowni tylko jednego biura wiąże się z naszą likwidacją i bezrobociem. Jako pracownicy tracimy źródło utrzymania, firma traci najcenniejszy kapitał, czyli nas  i oddala się od klienta.  Zysk dla firmy jest, bo zmniejszają się koszty pracy, tylko czy jest on adekwatny do utraty odbiorców gazu? Czy o to chodzi?” – piszą w piśmie do prezes PGNiG Grażyny Piotrowskiej-Oliwy.

DYSKREDYTACJA MIASTA I REGIONU

Prezydent Kielc, Wojciech Lubawski kwestię prawdopodobnej likwidacji Gazowni Kieleckiej postrzega jako próbę dyskredytowania województwa świętokrzyskiego oraz miasta. I stanowczo się temu sprzeciwia.

– Nie może być tak, że publiczne firmy funkcjonują w stolicach 14 województw, a w dwóch nie. Poza tym istnienie gazowni jest istotne w perspektywach inwestycyjnych. Nie możemy się na to zgodzić i będziemy walczyć. Zrobię to, co będę mógł. Ale dużo do powiedzenia ma tu sfera rządząca, która może ostudzić reformatorów – podkreśla Lubawski.

- Boimy się, że zostaniemy postawieni przed faktem dokonanym. Pozostanie nam wtedy przełknąć ślinę i… Nie wiem, co dalej – mówi pracownik Gazowni Kieleckiej.
 

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gazownia Kielecka do likwidacji? Co z odbiorcami gazu? - Echo Dnia

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie