W gminie Masłów, przy jednym z nowych domów, można zaobserwować taką scenkę: młoda kobieta nakłada na pręty puste puszki po napojach, potem w ciągu dnia je zdejmuje i po jakimś czasie znów umieszcza tam, gdzie były.
Okazuje się, że puszki mają odstraszać krety, ryjące korytarze pod młodziutkimi tujami. Straszaki hałasują jednak tak mocno, że budzą malutkie dziecko kobiety, wystawiane w wózku, na czas drzemki, na balkon. Aby się nie obudziło, troskliwa mama zbiera puszki i zakłada.
Kretów nie da się tak zupełnie zapuszkować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!