- Tylko w ubiegłym tygodniu odkryliśmy trzy duże dzikie wysypiska śmieci w okolicach ulic Piekoszowskiej i Malików. Znaleźliśmy olbrzymią ilość gruzu, strych okien i ram okiennych, puszek po chemii budowlanej, różnego rodzaju folii, styropianu, butelek szklanych i plastikowych, resztek karoserii samochodowych, opon. Funkcjonariusze znaleźli tam również drewniane palety, materace, uszczelki oraz stare meble , telewizory i monitory – informuje Bogusław Kmieć ze Straży Miejskiej w Kielcach. - Niestety pomimo licznych apeli, nadal pojawiają się osoby, którym wygodniej podrzucić śmieci niż odwieźć je do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.
Kieleckim strażnikom, którzy mają ogromne doświadczenie w tego typu sprawach, udało się ustalić sprawców podrzucania odpadów. Wszyscy winni zostali ukarani mandatami w maksymalnej wysokości 500 zł. Ponadto otrzymali polecenie wywiezienia odpadów do legalnie działających punktów i muszą przedstawić dokumenty potwierdzające utylizację zgodną z prawem. Odpady mają zniknąć do końca maja, a w jednym przypadku do połowy czerwca.
Przypomnijmy, że 7 maja strażnicy znaleźli olbrzymie składowisko śmieci w pobliżu Karczówki.
Odpady były składowane na odcinku około 200 – 300 metrów. Na hałdzie leżały między innymi: gruz budowlany, płyty kartonowo – gipsowe, glazura, puszki po klejach i farbach, worki wypełnione wełną mineralną, folia budowlana, plastiki. Oprócz składowano bardzo dużo odpadów roślinnych.
W ocenie strażników, taką ilość odpadów przywieziono kilkudziesięcioma ciężarówkami.
Mężczyzna, który pozbył się nielegalnie śmieci został ukarany dwoma mandatami, ma też uporządkować teren do końca maja.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?