W takiej trudnej sytuacji znalazły się wspólnoty mieszkaniowe, które korzystają z kotłowni opalanych gazem należących do Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Miejska spółka naliczy im za gaz użyty do ogrzewania po 79 groszy za jednostkę. Inni mieszkańcy, którzy korzystają z identycznych kotłowni ale są ich właścicielami płacą jedynie 23 grosze.
Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zaproponowało wspólnotom wykup kotłowni, które zostały wycenione od ponad 30 tysięcy złotych do 80 tysięcy złotych.
Mieszkańcy jednego z bloków są przy ulicy Bodzentyńskiej są zszokowani i przerażani, że będą musieli płacić rachunki za ogrzewanie o 300 procent wyższe niż do tej pory. Nie podoba się im pomysł wykupienia kotłowni, ponieważ koszty są zbyt wysokie. I zwrócili się o pomoc do Urzędu Miasta.
Arkadiusz Bąk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej mówi, że ta sytuacja jest niezależna od firmy.
- To efekt ustawy tak zwanej Sasina, która wprowadza dwie stawki za gaz - 23 grosze dla mieszkańców, którzy są właścicielami kotłowni oraz 79 groszy dla odbiorców komercyjnych, czyli dla przedsiębiorców – tłumaczy prezes. - Jeśli takie spółki jak nasza jest właścicielem urządzenia grzewczego w bloku to musimy naliczyć za gaz po 79 groszy. Gdy ustawa weszła w życie złożyliśmy wniosek do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa oraz Urzędu Regulacji Energetyki o możliwość naliczania niżej stawki wszystkim odbiorcom w blokach. Otrzymaliśmy odpowiedź, że możemy tak robić. Po czym w lipcu przyszło pismo, że to była pomyłka i dla mieszkańców, którzy nie są właścicielami kotłowni mamy naliczać stawkę 79 grosze.
Dodaje, że wyjście z tej stacji jest jedno. - Wspólnoty mieszkaniowe muszą wykupić kotłownie. Rzeczoznawcy majątkowi je wycenili, ich wartość wynosi od ponad 30 tysięcy do 80 tysięcy złotych. Zastosujemy bonifikaty, ulgi, ale nie możemy przekazać za darmo, bo to jest majątek gminy – tłumaczy prezes. - Przy cenie gazu 79 gorszy ta inwestycja zwróci się wspólnotom wciągu roku, najwyżej dwóch.
Część wspólnot podjęła już uchwały sprawie zakupu i lada dzień zostaną one sfinalizowane. - Inne nie zdecydowały się na taki krok, nie wierzą, że wzrosną ich rachunki za ogrzewanie. Mamy nadzieję, że po pierwszym rachunku za gaz zmienią zdanie i złożą deklaracje wykup kotłowni. My ze swojej strony deklarujemy pomoc w utrzymaniu urządzenia za symboliczne opłaty – zapowiada prezes.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?