Gigantyczny korek na ulicy Lwowskiej w Sandomierzu - drodze 77. Jest apel o przeniesienie prac remontowych na godziny popołudniowe [ZDJĘCIA]

Remont nawierzchni odcinka ulicy Lwowskiej w Sandomierzu będącej częścią drogi krajowej numer 77 w Sandomierzu ruszył w środę, 3 listopada i potrwa do piątku, 5 listopada. Prace na około 300-metrowym odcinku ulicy Lwowskiej przed skrzyżowaniem z ulicą Portową prowadzone są przy połówkowym zajęciu jezdni, co wymusiło wprowadzenie ruchu wahadłowego.

Ograniczenie płynności ruchu spowodowało, że już od środowego rana ulica Lwowska jest zakorkowana. Sznur samochodów zaczyna się już na ulicy Lubelskiej przy cmentarzu komunalnym. Swoje w kolejce muszą odczekać także kierowcy, którzy chcą wjechać na most od ulicy Krakowskiej, u podnóża Zamku Królewskiego.

W związku z ogromnymi utrudnieniami w ruchu związanymi z rozpoczętym remontem ulicy Lwowskiej w Sandomierzu zarząd powiatu w Sandomierzu skierował w środę rano pismo do dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach z prośbą o rozważenie wykonywania prac w godzinach popołudniowych, po godzinie 16.

W piśmie starosta Marcin Piwnik zwraca uwagę, że ulica Lwowska jest jedną z głównych arterii komunikacyjnych w Sandomierzu, którą dziennie przejeżdża około 25 tysięcy pojazdów. Ulica ta stanowi jedyną drogę wyjazdową z Sandomierza w kierunku Rzeszowa i Przemyśla oraz w kierunku Stalowej Woli.

- Wykonywanie robót budowlanych w okresie największego natężenia ruchu, kiedy mieszkańcy dojeżdżają do pracy, a młodzież do szkół powoduje powstanie gigantycznych i wielokilometrowych korków w kierunku na Warszawę, Lublin czy Kraków. Stanowi to bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców, uniemożliwiając przejazd karetek pogotowia i straży pożarnej

- tłumaczy Marcin Piwnik.

Ponadto starosta Piwnik zwraca uwagę, że o planach remontowych ulicy Lwowskiej władze miasta i powiatu nie zostały poinformowane. - Jest to droga krajowa, dlatego pozwolenie na remont wydał wojewoda, ani miasto ani powiat nie zostały poinformowane o planowanym remoncie - dodał starosta. - W rozmowie telefonicznej dyrektor Krzysztof Strzelczyk zapewnił mnie, że będzie rozmawiał z wykonawcą. Czy uda się zmienić godziny prowadzonych prac? Nie wiem.