Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głodują dalej

/I.O./
Wczoraj z dwiema głodującymi matkami noc spędzili ich synowie. Panią Martę, radiologa, wspierał syn Konrad.
Wczoraj z dwiema głodującymi matkami noc spędzili ich synowie. Panią Martę, radiologa, wspierał syn Konrad. I. Ogrodowska-Ogórek
Wczoraj do głodujących przybył ponownie przedstawiciel ministerstwa Wojciech Kutyła oraz Katarzyna Kądziela, pracownik gabinetu wicepremier Izabeli Jarugi-Nowackiej,
Wczoraj do głodujących przybył ponownie przedstawiciel ministerstwa Wojciech Kutyła oraz Katarzyna Kądziela, pracownik gabinetu wicepremier Izabeli Jarugi-Nowackiej, wicewojewoda Joanna Grzela oraz Zarząd Powiatu starachowickiego. I. Ogrodowska-Ogórek

Wczoraj do głodujących przybył ponownie przedstawiciel ministerstwa Wojciech Kutyła oraz Katarzyna Kądziela, pracownik gabinetu wicepremier Izabeli Jarugi-Nowackiej, wicewojewoda Joanna Grzela oraz Zarząd Powiatu starachowickiego.
(fot. I. Ogrodowska-Ogórek)

- Spotkanie nie wniosło nic konkretnego do sprawy - tak oceniają wczorajsze, kilkugodzinne spotkanie z przedstawicielami ministra i wiceperemiera rządu głodujący pracownicy starachowickiego szpitala. Strajk głodowy trwa dalej.

Spotkanie nie wniosło nic konkretnego do sprawy - tak oceniają wczorajsze spotkanie pracownicy starachowickiego szpitala.
Spotkanie nie wniosło nic konkretnego do sprawy - tak oceniają wczorajsze spotkanie pracownicy starachowickiego szpitala. I. Ogrodowska-Ogórek

Spotkanie nie wniosło nic konkretnego do sprawy - tak oceniają wczorajsze spotkanie pracownicy starachowickiego szpitala.
(fot. I. Ogrodowska-Ogórek)

Wczoraj do głodujących w starachowickim szpitalu przybył ponownie przedstawiciel ministerstwa Wojciech Kutyła. Towarzyszyli mu Katarzyna Kądziela, pracownik gabinetu wicepremier Izabeli Jarugi-Nowackiej, wicewojewoda Joanna Grzela oraz Zarząd Powiatu starachowickiego.

Po blisko pięciogodzinnej debacie nie udało się stronom dojść do porozumienia.

Po telefonicznej rozmowie Katarzyny Kądzieli z wicepremier Izabelą Jarugą-Nowacką, pracownica gabinetu wicepremier złożyła ustną deklarację, iż poproszą premiera o umieszczenie w porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu projektu ustawy o zmianie spornego przepisu kodeksu postępowania cywilnego. Przedstawicielka gabinetu wicepremier kilkakrotnie prosiła pracowników ZOZ o odstąpienie od tej drastycznej formy protestu, jaką jest głodówka. Swoje poparcie dla wymienionego projektu ustawy zadeklarowali wczoraj telefonicznie poseł Zofia Grzebisz-Nowicka i Józef Szczepańczyk.

Przedstawiciel ministra zdrowia dyrektor Wojciech Kutyła poinformował zgromadzonych, iż w świetle nowo przyjętej ustawy komornicy nie mogą zajmować więcej niż 25 proc. funduszy przekazywanych na konto szpitali przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Dodał jednocześnie, iż komornicy działają samodzielnie, a minister zdrowia nie ponosi odpowiedzialności za interpretację prawa przez komorników...

Złożone deklaracje ustne nie satysfakcjonują protestujących.

- Kontynuujemy akcję głodową. Protest zawiesimy dopiero wówczas, kiedy dostaniemy na piśmie zapewnienie, iż wspomniany przez nas projekt zmian ustawy będzie omawiany podczas najbliższych obrad Sejmu - mówi rzeczniczka protestujących Aleksandra Markowska.

W trosce o zdrowie głodujących do akcji dołączają członkowie ich rodzin.

Do dwóch ze strajkujących matek dołączyli ich synowie.

- Mama nie chciała wycofać się z głodówki, więc zdecydowałem się do niej dołączyć - mówi Konrad, syn pani Marty, radiologa. - Chciałem tu jakoś pomóc, więc działam w grupie informacyjnej.

- Cieszę się, że syn jest tu ze mną - mówi pani Marta. - Jednak kontakt z najbliższymi to coś, czego nam tu najbardziej brakuje.

Wspólnie z Konradem w szpitalu nocował syn pani Barbary, Bartosz, tegoroczny maturzysta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie