Gmina Ożarów wprowadzi program naprawczy nauczania w szóstych klasach?

- Przy tak dużych nakładach inwestycyjnych na oświatę, przy tak dobrze wykształconej kadrze, ponad siedemdziesiąt procent nauczycieli posiada tytuł nauczyciela dyplomowanego, wyniki osiągnięte na egzaminie w klasie szóstej są niezadowalające - mówi Paweł Rędziak, wiceburmistrz Ożarowa. - Co roku do szkolnictwa, oprócz subwencji, dokładamy z budżetu gminy pięć milion złotych. Niestety, jako samorząd nie mamy możliwości oceny pracy nauczycieli pod względem merytorycznym i dydaktycznym.

Z danych komisji egzaminacyjnej wynika, że powiat opatowski osiągnął najsłabszy wynik w województwie, a gmina Ożarów niezbyt wysoki w powiecie. To, zdaniem włodarzy miasta i gminy jest zastanawiające.

Jak uważa Marcin Majcher, burmistrz Ożarowa tutaj standard życia jest wyższy niż w innych gminach wiejskich. Zdaniem burmistrza, w domach dzieci nasycenie komputerami i innymi pomocami naukowymi jest większe niż w innych miejscowościach.

- Uważamy, że powinno to przynieść lepsze wyniki w sprawdzianie szóstoklasistów - zauważa burmistrz Marcin Majcher. - Tymczasem porównujemy się do ośrodków słabszych ekonomicznie, miejscowości, regionów typowo wiejskich, gdzie trudniej jest dotrzeć dziecku do szkoły i wyposażyć je, bo sytuacja materialna rodziców jest znacznie trudniejsza niż u nas.

Marcin Majcher już rozmawiał z dyrektorami szkół, którzy zobowiązali się, że zastosują program naprawczy i nowe podejście edukacyjne do uczniów. Będą dyskutować o tym na radach pedagogicznych. Władze mają nadzieję, że ten rok szkolny będzie przełomowy.

- Musimy zrobić wszystko, by osiągać lepsze wyniki -podkreśla Majcher. - Mamy finalistów olimpiad ogólnopolskich, ale często nie jest to zasługa nauczycieli, tylko rodziców. U nas jeden z uczniów brał udział w czterech olimpiadach, ale to matka go przygotowywała. Coś w tym procesie edukacyjnym jest nie tak.