Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Wodzisław musi zapłacić ponad 200 tysięcy złotych odszkodowania wykonawcy I etapu rewitalizacji rynku

Aleksandra Boruch
Aleksandra Boruch
Rynek w Wodzisławiu tuż po I etapie rewitalizacji.
Rynek w Wodzisławiu tuż po I etapie rewitalizacji. Przemysław Chechelski
Gmina Wodzisław będzie musiała zapłacić ponad 200 tysięcy złotych odszkodowania wraz z odsetkami na rzecz wykonawcy pierwszego etapu rewitalizacji rynku w Wodzisławiu. Sąd Okręgowy w Kielcach stwierdził, że z racji koniecznych i dodatkowych robót zrealizowanych przez wykonawcę, lecz nie uwzględnionych w projekcie, wykonawca poniósł większy nakład pracy, za którą nie otrzymał wynagrodzenia. Razem z kosztami sądowymi, samorząd będzie musiał wydać ponad 220 tysięcy złotych. Sprawa toczy się od 2012 roku.

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy w Wodzisławiu, radni podejmowali uchwałę w sprawie zmian budżetu i w budżecie gminy Wodzisław na 2020 rok. Jeden z podpunktów dotyczył zwiększenia wydatków w kwocie 220 tysięcy 864 złotych z przeznaczeniem na wypłacenie odszkodowania wraz z kosztami sądowymi i odsetkami.

Sprawa dotyczy I etapu rewitalizacji rynku w Wodzisławiu. Umowę na realizację inwestycji podpisano w 2010 roku, a zakończenie prac nastąpiło w 2012 roku.

Już w 2012 roku, wykonawca interweniował w sprawie inwestycji, o czym więcej pisaliśmy w poniższych artykułach:

Błędny projekt – dodatkowe koszty
Podczas ostatniej sesji Rady Gminy w Wodzisławiu, mecenas Robert Bednarczyk naświetlił sprawę.

Gmina Wodzisław w roku 2010 podpisała umowę z wykonawcą inwestycji I etapu rewitalizacji rynku w Wodzisławiu. Zgodnie z umową, wykonawca zadania za realizację inwestycji miał otrzymać wynagrodzenie w postaci ryczałtu, to znaczy tyle, ile było zapisane w umowie - niezależnie od wielkości wykonanych prac.

- Taki jest sens wynagrodzenia ryczałtowego - tłumaczył mecenas Robert Bednarczyk i dodał: - Ale jednak, jeżeli są błędy projektowe i ktoś to wykaże w postępowaniu sądowym, to mimo ryczałtu - wynagrodzenie jest zasadne.

- W tym postępowaniu sąd - w oparciu o opinię biegłego - ustalił, że mapa do celów projektowych jaka była podstawą do zaprojektowania tej inwestycji, była błędna. Geodetom, którzy sporządzali tę mapę postawiono zarzuty. Toczy się postępowanie karne. Mapa o tyle była błędna, że rzędne na tej mapie nie były zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy. Jak ustalił sąd, to skutkowało tym, że wykonawca musiał czynić większe wykopy niż wynikało to z dokumentacji projektowej na obszarze całego rynku. Musiał stosować także więcej zasypek i innych materiałów. To spowodowało, że poniósł wyższe koszty nieprzewidziane w projekcie - tłumaczył mecenas.

- I to jest clou sprawy, że mimo ryczałtu jeżeli mamy dodatkowe roboty, które są konieczne do wykonania zadania inwestycyjnego, to wykonawcy należy się wynagrodzenie. Takie jest orzecznictwo - mówił mecenas Robert Bednarczyk.

Sąd po stronie wykonawcy
Jak informował mecenas Robert Bednarczyk, w tej sprawie wykonawca sporządzał protokoły konieczności. Co bardzo ważne, inspektorzy nadzoru podpisywali te protokoły i potwierdzali, że wykonanie tych robót jest zasadne, a mimo to nie zostały one rozliczone.

- Dlatego w tej sprawie sąd stwierdził, że skoro są protokoły konieczności, skoro inspektorzy nadzoru, a zatem reprezentanci gminy potwierdzali, że roboty trzeba wykonać żeby zrealizować zadanie, bo nie będzie ono odebrane, no to siłą rzeczy trzeba za to zapłacić - podsumował mecenas Robert Bednarczyk.

W 2015 roku powód (wykonawca inwestycji – red.) wystąpił do gminy o rozwiązanie tej sprawy w trybie ugodowym. Gmina wówczas zaprzeczyła i nie uznała tej ugody.

-(Teraz - red.) Sąd Okręgowy w Kielcach zasądził od gminy Wodzisław na rzecz powoda kwotę 147 tysięcy 679 złotych z odsetkami naliczanymi od dnia 16 grudnia 2014 roku i kosztami - mówił mecenas Robert Bednarczyk.

Wyrok zapadł 30 września 2020 roku.

Jak dodał mecenas, gdyby ta sprawa była załatwiona i rozliczona wcześniej to odsetki nie byłyby tak wysokie jak teraz, czyli około 62 tysiące złotych.

Łącznie gmina Wodzisław ze swojego budżetu musi „wyciągnąć” 220 tysięcy 864 złote.

Wójt gminy Wodzisław, Dominik Łukasik mówi:

- To dla nas trudna sytuacja. Na koniec roku musieliśmy znaleźć pieniądze na zasądzone przez sąd odszkodowanie, odsetki i koszty sądowe. To ogromny wydatek dla naszej gminy. Wspólnie z panem mecenasem zastanawialiśmy się nad złożeniem apelacji, lecz po przeprowadzonej analizie stwierdziliśmy, że na tyle mocne są dowody i opinia biegłego, że apelacja niewiele by tu zmieniła. Gdyby sprawa została rozwiązana kilka lat temu te koszty byłyby dużo mniejsze, szacujemy że o około 100 tysięcy złotych mniejsze. Dodam tylko, że za tę kwotę, którą gmina musi przeznaczyć na odszkodowanie, mogłoby powstać około 1,5 kilometra drogi w niezłym standardzie - mówił wójt Dominik Łukasik.

Warto dodać, że w ostatnim czasie gmina poniosła kolejne koszty związane z naprawą kostki brukowej na rynku - to kwota 41 277,57 złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie