Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorący czas studniówek

Kazimierz CUCH
Dziewczęta chętnie demonstrowały czerwone podwiązki.
Dziewczęta chętnie demonstrowały czerwone podwiązki. Kazimierz Cuch
Drugi polonez w I LO
Drugi polonez w I LO Kazimierz Cuch

Drugi polonez w I LO
(fot. Kazimierz Cuch)

Ponad 3 tys. gości, osiem szkół średnich i osiem studniówek - to tegoroczny bilans w Starachowicach. Krótki karnawał wymusił organizację balów tylko w dwie soboty, 29 stycznia i 5 lutego. My przez dwie kolejne soboty karnawału odwiedziliśmy sześć balów studniówkowych, w sześciu szkołach średnich Starachowic. Wszędzie było bogato, wystawnie i wesoło. Nie było w tym roku studniówki w Zespole Szkół Zawodowych nr 3, popularnej "szkole FSC", bo nie ma tam klas maturalnych.

Pamiątkowe zdjęcie klasy V thb w ZDZ
Pamiątkowe zdjęcie klasy V thb w ZDZ Kazimierz Cuch

Pamiątkowe zdjęcie klasy V thb w ZDZ
(fot. Kazimierz Cuch)

Wszędzie bale rozpoczynano polonezem, następnie były podziękowania dla dyrekcji, nauczycieli i życzenia dla uczniów. Kiedyś tylko w I LO im. T. Kościuszki i III LO im. K.K. Baczyńskiego tańczono dwa polonezy. Teraz tańczenie dwóch polonezów jest coraz powszechniejszą tradycją w Starachowicach. Pierwszego wykonuje młodzież. Drugiego młodzież tańczy razem z nauczycielami i rodzicami, bardzo licznie obserwującymi otwarcie balu. Prawie w każdej szkole do poloneza proszono księży katechetów. I dawali sobie radę. Poziom obydwu polonezów zawsze jest porównywalny i bardzo wysoki.

Trzy lata temu ZSZ nr 2 jako pierwszy wynajął do nauki poloneza instruktorki Starachowickiego Centrum Kultury. W tym roku tylko w Zespole Szkół Zawodowych nr 1, popularnym "ekonomiku", poloneza przygotowała Elżbieta Krzewicka, nauczycielka wychowania fizycznego. W pozostałych szkołach robili to profesjonaliści. Menu było dość urozmaicone. Obsługę gastronomiczną zapewniały przeważnie profesjonalne firmy zewnętrzne, na zasadzie cateringu. Zespół Szkól Licealnych i Centrum Szkolenia Zawodowego ZDZ zorganizowały studniówki w Domu Weselnym "Milenia". Ceny wahały się od 170 do 250 zł. Natomiast koszty strojów na ten jedyny bal w życiu były droższe dla dziewcząt - 500-600 zł, a nieco tańsze dla chłopców - średnio 400-500 zł. Chociaż trafiały się przypadki, że ten koszt wynosił znacznie mniej i znacznie więcej.

Przesunięcia w czasie studniówek w poszczególnych szkołach wynikają z trudności w pozyskaniu partnerów lub partnerek na ten jedyny, niepowtarzalny bal w życiu. Gdyby szkoły zawodowe zrobiły studniówki w tym samym czasie co licea ogólnokształcące, to pierwszym zabrakłoby partnerek, a drugim partnerów.

Wszędzie obowiązywały długie suknie dziewcząt, czasami mocno wydekoltowane i ciemne garnitury chłopców. Większą różnorodność i skromność wykazywały stroje ich dorosłych gości.

Studniówki w liceach

W sobotę tuż przed feriami równocześnie zagrano i zatańczono w Starachowicach pięć wielkich polonezów, w tym w trzech liceach ogólnokształcących, ZSZ nr 1 i Zespole Szkół Licealnych. Na tych pięciu balach studniówkowych bawiło się do rana około 2,5 tys. tegorocznych maturzystów i ich gości. Najwięcej w II LO - 800.

I LO im. T. Kościuszki

Studniówkę miało tu osiem klas maturalnych. Ogółem bawiło się ponad 500 osób. Tu wśród gości widzieliśmy Sylwestra Kwietnia, prezydenta miasta i Szymona Jarosza, jego zastępcę. Była to jedna z dwóch największych studniówek miasta. Były sympatyczne i mądre życzenia na dojrzałe życie od Grażyny Senderowskiej, dyrektora szkoły i opiekuna rodziców. W rankingach ogólnopolskich ta szkoła jest zaliczana do najlepszych w mieście.

II LO im. S. Staszica

Najliczniejszy bal był w II LO, gdzie bawiło się około 800 osób. Szkoła ma 11 klas maturalnych z 357 maturzystami, już prawie dojrzałymi ludźmi. Henryk Frynas, dyrektor szkoły, chociaż był gościem, to z wielkim zaangażowaniem sprawował pieczę nad tym balem. Obsługę tak licznych gości balu zapewniało kilkudziesięciu zapracowanych rodziców, którym przewodziła Dorota Nowak. Posiłki zabezpieczała firma zewnętrzna.

III LO im. K.K. Baczyńskiego

Była to swobodna studniówka dla blisko 300 gości. Odtańczona aż trzy polonezy. Komitetowi organizacyjnemu przewodziła sympatyczna Anna Gonciarz, która nie miała żadnych tajemnic, tak co do kosztów, jak i organizacji. Na "bramce" stali bardzo rygorystyczni rodzice, którzy skrupulatnie nas wylegitymowali. I bardzo dobrze. Jak poinformowała nas Jolanta Rymarczyk, dyrektor szkoły, w tym roku znów był tu kabaret piętnujący równo przywary uczniów i nauczycieli.

Nie byliśmy na studniówce jednej klasy Społecznego Liceum Ogólnokształcącego.

Studniówki w zespołach

W Starachowicach działają trzy zespoły szkół zawodowych, zespół szkół licealnych i kształcące w zawodach hotelarskim, żywieniowym i ochrony środowiska klasy technikum w Centrum Kształcenia Zawodowego ZDZ Kielce. Jak wspomnieliśmy nie było studniówki w ZSZ nr 3.

W Zespole Szkół Licealnych

Po raz drugi w historii szkoły samodzielną studniówkę dla pięciu klas maturalnych organizował Zespół Szkół Licealnych. Na miejsce balu wybrali Dom Przyjęć "Milenia", gdzie opłata nie odbiegała od studniówek organizowanych w szkołach. Kilkuosobowy komitet organizacyjny rodziców sprawnie wspomagała Grażyna Małecka, dyrektor szkoły.

"Ekonomik" w swoich murach

Zespół Szkół Zawodowych nr 1, popularny "ekonomik", po raz drugi miał studniówkę w murach swojej szkoły przy ul. Radomskiej, przejętych od zlikwidowanego IV LO. Bawiło się około 300 osób z pięciu klas maturalnych oraz ich goście. Tu maturę miała jedyna klasa dorosłych uczniów Technikum Przemysłu Spożywczego dla pracujących, której wychowawcą jest drobniutka Anna Sadaj-Łaszewicz. I daje sobie z nimi radę!

Studniówka ZSZ nr 2

Dobrze zorganizowanymi i gospodarnymi są rodzice uczniów tegorocznych trzech klas maturalnych Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 w Starachowicach, popularnej "szkoły przy zegarach". Oryginalna dekoracja sali i korytarzy szkolnych kosztowała ich bardzo tanio. A opłata wyniosła tylko 170 zł od pary, co ma wystarczyć także na obronę prac maturalnych i samą maturę. Tak sprawnemu Komitetowi Organizacyjnemu przewodził Leszek Bzymek. Podczas zabawy do białego rana wspierało go kilkanaście mam i tatusiów tegorocznych maturzystów.

Studniówka w ZDZ

Uczniowie czterech klas maturalnych Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Starachowicach swoją studniówkę zorganizowali dla 240 gości. Był polonez, życzenia, kwiaty i zabawa do białego rana w sali "Milenii". Najpierw głos zabrała młodzież. Następnie wzruszona Katarzyna Zaborowska w imieniu rodziców dziękowała gronu pedagogicznemu za wychowanie i wykształcenie ich dzieci. Dyrektor Agnieszka Kuś przekazała abiturientom sympatyczne życzenia na maturę i studniówkę. Pani dyrektor jest bardzo młodą osobą i można było ją pomylić z uczennicami. Tylko na tej studniówce nie było życzeń od władz powiatu starachowickiego, bo szkoła im nie podlega.

Zamiast podsumowania

Na balach studniówkowych nie było widać rzekomej biedy. Chociaż pojedynczym uczniom w niektórych szkołach umorzono opłatę za studniówkę. W jednej ze szkół kilkunastu uczniów nie chciało skorzystać z tej pomocy i nie przyszło na studniówkę. Tej dyskretnej pomocy udzielały rady rodziców i komitety studniówkowe. Najbardziej bogato, jeśli chodzi o stroje dziewcząt, było w tym roku chyba w I LO im. Tadeusza Kościuszki. W pozostałych szkołach poziom ubierania był "wyrównany". O dziwo, w tym roku nie zauważyliśmy oratorskich wpadek wzruszonych, przemawiających rodziców.

Obserwujący bale studniowkowe rodzice zgodnie podkreślali ogromną różnicę w strojach dziewcząt na ich własnych studniówkach i teraz ich dzieci. Mamy były wtedy ubrane jak uczennice, biała bluzka pod szyję i czarna spódnica. Większość obecnych maturzystek było w strojach balowych, z mocno odkrytymi plecami. Dziewczęta dość chętnie pokazywały czerwone podwiązki, które mają zapewnić szczęście na maturze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie