Górnik Zabrze – Korona Kielce 2:2 (1:2)
Bramki: 1:0 Marcin Urynowicz 1, 1:1 Elia Soriano 21, 1:2 Soriano 28, 2:2 Paweł Bochniewicz 58.
Górnik: Loska - Wieteska, Suarez (79. Wolniewicz), Bochniewicz, Gryszkiewicz - Kądzior, Matuszek, Żurkowski (76. Hajda), Urynowicz (74. Smuga), Kurzawa - Angulo.
Korona: Alomerović - Gardawski, Malarczyk, Dejmek, Kallaste - Petrak (68. Możdżeń), Janjić, Kovačević, Cebula (88. Kosakiewicz) - Soriano (85. Aankour), Kaczarawa.
Kartki: żółte: Żurkowski, Gryszkiewicz (Górnik) - Janjić, Dejmek, Możdżeń (Korona)
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Widzów: 15 261.
Korona jechała do Zabrza po czterech z rzędu porażkach – w półfinale pucharu Polski z Arką w Gdyni i trzech ligowych, z Jagiellonią Białystok, Legią Warszawa i Wisłą Kraków. W tych czterech spotkaniach Korona strzeliła gola tylko Legii, pozostałe przegrała do zera.
Do Zabrza trener Gino Lettieri nie zabrał lekko kontuzjowanego Bartosza Rymaniaka, a Jacek Kiełb sam zrezygnował z wyjazdu na mecz, bo jak powiedział, nie czuł się do niego mentalnie przygotowany po ostatnich decyzjach w klubie dotyczących jego osoby.
W Zabrzu na prawej obronie Rymaniaka zastąpił Michał Gardawski, a na środek defensywy wrócili Piotr Malarczyk, który nie grał od marca i Radek Dejmek, po trzech meczach siedzenia na ławie (jego kontrakt wygasający 30 czerwca nie będzie przedłużony).
Trener Gino Lettieri postanowił zagrać ofensywnie i wystawił od początku dwóch napastników - Nikę Kaczarawę i Elię Soriano. Gospodarze też rozpoczęli klasycznym ustawieniem 4-4-2, więc zapowiadało to emocje pod bramkami.
Gol w 22 sekundzie! I były już od 22 sekundy, bo wtedy Korona straciła gola. Kielczanie popełnili błąd przy wyprowadzaniu piłki, Radek Dejmek interweniował w sposób mało zdecydowany i Marcin Urynowicz strzałem z 16 metrów przy słupku dał prowadzenie Górnikowi.
Na szczęście Korona nie załamała się takim obrotem sprawy i atakowała. Bardzo dobrze wyglądał Kaczarawa W 13 minucie przed szansą po dobrym podaniu stanął Kaczarawa, ale nie opanował piłki stojąc pięć metrów od bramki Tomasza Loski.
Górnik miał świetną okazję na podwyższenie rezultatu w 18 minucie. Rafał Kurzawa uderzał z 17 metrów z rzutu wolnego, na szczęście trafił piłką w głowę jednego z graczy Korony stojących w murze.
Slalom Kaczarawy i gole Soriano
W 21minucie odważna gra Korony, a właściwie Kaczarawy dała kielczanom gola. Gruzin długo dryblował w polu karnym, wreszcie z linii końcowej dośrodkował do Soriano, a ten trafił do siatki. Kaczarawa zabawił się z defensorami Górnika i udowodnił, że jest niesamowicie niebezpieczny. Ta bramka wyraźnie wybiła z rytmu gospodarzy, którzy nie pozbierali się już do przerwy A Korona poszła za ciosem i kilka minut potem wyszła na prowadzenie. Dobrą, Prostopadłą piłkę do Kena Kallaste zagrał Zlatko Janjić, Estończyk świetnie z kolei obsłużył Soriano, a ten dostawił tylko nogę i zdobył swojego drugiego gola w meczu. Korona w pierwszej połowie panowała na boisku, być może mobilizująco wpłynął na nią najszybciej w historii stracony gol w ekstraklasie.
Krótki przestój po przerwie
Po przerwie walczący o europejskie puchar Górnik ruszył do odrabiania strat i szybko doprowadził do remisu. W 57 minucie Szymon Żurkowski zatańczył w polu karnym, idealnie dośrodkował na głowę do Pawła Bochniewicza, a wyżej wyskoczył, do piłki od Malarczyka i było 2:2.
Potem mecz się wyrównał, Korona mogła wyjść na prowadzenie w 74 minucie, ale strzał Mateusza Możdżenia z pola karnego był niecelny. Górnik i Korona znów podzieliły się w tym sezonie punktami i trzeba przyznać, że Korona zagrała dużo lepiej niż w ostatnich przegranych meczach. Gdyby nie błędy w obronie, wynik byłby z pewnością lepszy.
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE KIELCE NA:
ZOBACZ TEŻ: Kieleckie WAGs – kobiety gwiazd PGE Vive Kielce [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?