Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gra ostatnia kolejka piłkarskiej trzeciej ligi [WYNIKI]

W weekend odbędą się mecze ostatniej kolejki piłkarskiej, trzeciej ligi. Sprawdź wyniki.

Czarni Połaniec – Spartakus Daleszyce 4:2 (1:0)
Bramki: Karol Karólak 11, Filip Krępa 49, Mateusz Załucki 66, Jakub Zięba 82 - Michał Jeziorski 74, Piotr Ostrowski 84.
Czarni: Borusiński - Wątróbski, Załucki, Witek, Misztal, Janiec, Karólak, Bawor, Tetlak, Krępa, Skiba.
Spartakus: Pietras - D. Wołowiec, Jeziorski, Kaleta, Ostrowski, W. Wołowiec, Zawadzki, Kukiełka, Sot, Brożyna, Blicharski.

W meczu dwóch spadkowiczów, pewna wygrana podopiecznych trenera Krzysztofa Łętochy.
Spartakus przyjechał do Połańca w zaledwie 12 osobowym składzie, mając na rezerwie tylko bramkarza Huberta Wołowca.

Wisła Sandomierz – Chełmianka Chełm 1:0 (0:0)
Bramka: Marcin Sudy 68.
Wisła: Wierzgacz — Konefał, Kolbusz, Czerwiak, Nogaj (90 Wilk), Piątkowski, Bętkowski (80 Sornat), Sudy, Kamiński (60 Chorab), Siedlecki (90 Bażant), Piechniak (74 Pasternak).
Chełmianka: Osuch - Chodziutko (62 Pioś) — Uliczny, Kotowicz (66 Gołąb), Kompanicki, Kocoł (74 Maliszewski), Kwiatkowski, J. Niewęgłowski, Koszel, Aftyka (46 Myszka), Zawiślak (88 D. Niewęgłowski).

Wisła wygrała i utrzymała się w trzeciej lidze.
Los meczu rozstrzygnęły się w 68 minucie, kiedy Marcin Sudy zdecydował się na strzał z około 18 metrów i piłka wpadła do siatki, mimo rozpaczliwej interwencji bramkarza Cezarego Osucha. Wygrana podopiecznych trenera Rafała Wójcika jak najbardziej zasłużona. Chełmianka w Sandomierzu, mimo braku w składzie czterech podstawowych zawodników pokazała się w dobrej strony.
Od pierwszych minut meczu, to właśnie goście zaatakowali i przejęli inicjatywę w tym meczu. Pierwszy groźny strzał na bramkę Chełmianki oddał w 14 minucie Jarosław Piątkowski z 14 metrów, ale chełmski bramkarz złapał piłkę na linii bramkowej. W 32 minucie bramkarza gości próbował zaskoczyć Kamil Bętkowski z 12 metrów, ale Cezary Osuch był na posterunku. W 36 minucie Kamil Bętkowski mocno uderzył z rzutu wolnego z 30 metrów, ale ponownie pewnie obronił Cezary Osuch.
W 41 minucie, gracz gości, Krzysztof Zawiślak głową z pięciu metrów posyłał piłkę tuż obok słupka, była to sytuacja stuprocentowa okazja do zdobycia gola. W 45 minucie po strzale Kacpra Piechniaka piłkę odbił przed siebie Cezary Osuch, dobitka kapitana Jarosława Piątkowskiego była niecelna.W 56 minucie Krzysztof Zawiślak z 5 metrów posłał piłkę tuż nad poprzeczką.
W 68 minucie padła bramka dla Wisły, a za kilka minut powinno być 2:0. W dogodnej sytuacji Jarosław Piątkowski strzelił mocno z ostrego kąta, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. W 87 minucie, po strzale Norberta Myszki, obrońca Wisły Szymon Czerwiak wybił piłkę z linii bramkowej.
Po meczu na stadionie panowała bardzo radosna atmosfera. Piłkarze Wisły na środku boiska odtańczyli taniec radości. Piłkarze oddali koszulki kibicom.

- Dla nas mecz z Chełmianką był o bardzo dużym podłożu emocjonalnym i dużym ciężarze gatunkowym, bo myśmy musieli ten wygrać, żeby utrzymać się w lidze, bez oglądania się na wyniki innych meczów. Widać było w naszej grze, nerwowość, brak płynności. Mimo tego w pierwszej połowie stworzyliśmy sobie trzy sytuacje, po przerwie, mogliśmy się pokusić o podwyższenie wyniku, były ku temu okazje. Podobała mi się gra mojego zespołu, nie uszczegliśmy się błędów, ale my musieliśmy podjąć większe ryzyko. Podsumowując te 34 kolejki, Wisłę czekają duże zmiany, zarówno organizacyjne jak i kadrowe. Przychodząc do Wisły, nie może być tak, że taki klub jak Wisła, co sezon musi drżeć do końca o utrzymanie. Na ten jednak moment chwała chłopakom, chwała zarządowi, wszystkim ludziom dobrej woli związanych z klubem, którzy przyczynili się do utrzymania zespołu w tej trzeciej lidze - mówił po meczu Rafał Wojcik, trener Wisły Sandomierz.

Szkoleniowiec Wisły pytany na konferencji prasowej przez dziennikarzy o swoją przyszłość w sandomierskim klubie, odpowiedział, że sprawa się wyjaśni do połowy czerwca.

KSZO 1929 Ostrowiec Św. – Wólczanka Wólka Pełkińska 2:0 (0:0)
Bramki:
Kamil Bełczowski 56, Michał Grunt 79.

Piłkarze z Ostrowca Świętokrzyskiego po golach w drugiej połowie wygrali ostatni mecz sezonu i ostatecznie uplasowali się na szóstej pozycji w tabeli. Do Ostrowca wraca po 14 latach Marcin Kaczmarek, który podpisał z klubem roczny kontrakt. To 39-letni były skrzydłowy ekstraklasy i reprezentacji Polski, który ostatnie pięć sezonów spędził w drugoligowej Olimpii Grudziądz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie